Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel dopalaczami w Kielcach. Nastolatkowie z zatruciem trafiają do szpitali

Izabela RZEPECKA Bartłomiej BITNER
Szczelnie oklejona witryna nie zdradza tego, co kryje się w środku sklepu.
Szczelnie oklejona witryna nie zdradza tego, co kryje się w środku sklepu. Łukasz Zarzycki
W gablotach drobiazgi za 2, 4 i 6 złotych, a pod ladą dopalacze? W Kielcach, podobnie jak w wielu miastach Polski, bez problemu można kupić zakazane środki zastępcze. Od początku roku do Szpitala Dziecięcego w Kielcach trafiło 10 nastolatków zatrutych dopalaczami.
W okolicy sklepu można znaleźć wiele opakowań prawdopodobnie po dopalaczach.
W okolicy sklepu można znaleźć wiele opakowań prawdopodobnie po dopalaczach. Czytelnik

W okolicy sklepu można znaleźć wiele opakowań prawdopodobnie po dopalaczach.
(fot. Czytelnik)

Sklepy pod nazwą Hindu Point funkcjonują w całym kraju. Z szyldu wynika, że odbywa się tu handel drobiazgami, choć godziny otwarcia są jak na tego typu punkt nietypowe. Witryna jest tak szczelnie oklejona, że z zewnątrz nie widać nic.

BIBELOTY ZZA KRATY?

W sklepie znajduje się kilka gablot z bibelotami za kilka złotych. Ekspedientka oddzielona jest od klientów… kratą.
Do niedawna taki punkt znajdował się w samym centrum Kielc. Teraz mieści się przy ulicy Okrzei. Obecność sklepu, wokół którego zbiera się masa podejrzanie zachowujących się "kapturników" budzi obawy przechodniów.

KARY TYLKO NA PAPIERZE

O tym, że punkt działa w nowym miejscu Sanepid dowiedział się od nas. W tym przy ulicy Piotrkowskiej, licząc od września 2013 roku do września bieżącego roku, przeprowadzono dziewięć kontroli. Skonfiskowano 331 saszetek podejrzanych substancji, a z 18 rodzajów przebadanych produktów 16 okazało się dopalaczami. Próbki z dwóch znajdują się jeszcze w laboratorium.

- O sklepie dowiedzieliśmy się od policji. W gablotach znajdowały się puste opakowania po dopalaczach z podanymi cenami. Nazwy takie jak "Cząstka Boga" miały kamuflować przeznaczenie saszetek - tłumaczy Grażyna Majewska, powiatowy inspektor sanitarny w Kielcach.

W sumie na sklep nałożono kary w wysokości 155 tysięcy złotych, ale nie udało się wyegzekwować ani grosza.

BEZSILNE PRAWO

Grażyna Majewska wyjaśnia, że właściciel punktu wykorzystuje luki w przepisach. Po kontrolach składał zażalenia na działania inspektorów, a później nie odbierał korespondencji z decyzją o zakazaniu prowadzenia działalności. Gdy pracownicy Sanepidu udawali się na kolejną wizytę, okazywało się, że sklep nadal działa. Ponieważ prowadziła go już inna spółka, całą procedurę trzeba było zaczynać od nowa. Zamknięcie punktu jest utrudnione tym bardziej, że w jednym miejscu działają dwa sklepy. Ponieważ spółki dysponują niskim kapitałem, wyegzekwowanie kar finansowych jest niemożliwe.

Inspektorzy i policja już przyglądają się sklepowi działającemu przy ulicy Okrzei. - Gdyby środki zastępcze podlegały pod takie same przepisy jak narkotyki, walka z nimi na pewno byłaby łatwiejsza - zauważa Grażyna Majewska.

PACJENTÓW MNIEJ

Problem dopalaczy od lat śledzą także lekarze. - Mamy mniej pacjentów po dopalaczach niż choćby cztery czy pięć lat temu. W tym roku było ich dziesięcioro. Częściej zajmujemy się tymi po zatruciu alkoholem - mówi Włodzimierz Wielgus, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego, gdzie trafiają pacjenci w stanie zagrożenia życia lub zdrowia.

Zatrucie dopalaczami może mieć poważne konsekwencje. - Najgorsze jest to, że nikt nie wie, co zawierają te substancje. Mogą znajdować się w nich nawet silne środki chemiczne czy trutka na szczury. Sięganie po nie powodować może bardzo poważne skutki uboczne, które mogą ujawnić się nawet po dość długim czasie - mówi Karolina Galikowska, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży na Oddziale Psychiatrycznym dla Dzieci w Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii, gdzie stosuje się terapię dla nieletnich, którzy są już po odtruciu.

Marta Nowak-Nadgowska, lekarz ze Szpitala Dziecięcego na problem dopalaczy wyczula rodziców. - Najważniejsza jest rozmowa z dziećmi lub nastolatkami, bo to one najczęściej do nas trafiają, i udanie się do poradni psychologicznej. Często jest tak, że dziecko łatwiej otworzy się przed psychologiem, niż przed rodzicem. I nie udawać, że nie ma problemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie