Mieszkający w Staszowie Ireneusz Kapusta w dobrym stylu zakończył bardzo udany dla niego sezon. Ustanowił rekord życiowy w X Pucharze Beskidów w łucznictwie, który odbył się w Żywcu.
- Zawody okazały się dla mnie szczęśliwe, gdyż strzeliłem życiowy wynik 1231 punktów. Do tego zanotowałem najlepsze wyniki na zawodach na odległości 90 metrów - 279 punktów, 50 metrów - 302 punkty i 30 metrów - 339 punktów. Również w klasyfikacji końcowej zająłem trzecie miejsce, najlepsze w dotychczasowych startach w zawodach dla zawodników pełnosprawnych. Wygrał Rafał Cwajna, drugi był Wiktor Patryas - powiedział Ireneusz Kapusta, podopieczny naszego paraolimpijczyka Ryszarda Olejnika.
Z tego sezonu jest on niezwykle zadowolony. Wyniki przeszły jego najśmielsze oczekiwania. Na mistrzostwach Europy osób niepełnosprawnych w łucznictwie zdobył złoty medal w mikście z Mileną Olszewską. Ponadto wywalczył tytuł Halowego Mistrza Polski Osób Niepełnosprawnych i wicemistrza Polski. Wygrywał także ogólnopolskie zawody w Lublinie i Kijach. Dobre dziewiąte miejsce zajął indywidualnie na zawodach rankingu światowego w Czechach i na mistrzostwach Europy w Szwajcarii. Po raz pierwszy stanąłem na podium zawodów osób pełnosprawnych - zajął trzecie miejsce w Pucharze Beskidów w Żywcu.
- Sukcesy były i są efektem ciężkiej pracy i intensywnych treningów. Nie byłyby możliwe bez porad technicznych i wsparcia ze strony trenera Ryszarda Olejnika oraz udziału w zgrupowaniach kadry narodowej pod okiem Ryszarda Bukańskiego i Ryszarda Pacury - powiedział Ireneusz Kapusta.
Teraz przed Ireneuszem Kapustą sezon halowy i przygotowania do mistrzostw świata w Niemczech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?