Niemrawa z początku kampania wyborcza w Szydłowcu nabrała w ostatnich dniach szybszego tempa. Program 1 Polskiego Radia zaprosił do debaty kandydatów na burmistrza. Część startujących wycofała się jednak, bo nie spodobała im się formuła faworyzująca ich zdaniem Andrzeja Jarzyńskiego.
Debata miała odbyć się w sobotę na dziedzińcu szydłowieckiego Zamku. Czwórce pretendentów do burmistrzowskiego fotela - Wiktorowi Cieleckiemu z komitetu Nasze Ludowe Porozumienie, Agnieszce Górskiej z Prawa i Sprawiedliwości, Arturowi Ludwowi z Porozumienia Gospodarczego oraz Sławomirowi Nojkowi z Lewicy Razem radiowcy zaproponowali dziesięciominutowe nagrania, podczas których mieliby mówić o problemach i potrzebach miasta. Ich wypowiedzi miały być wyemitowane na antenie właśnie w sobotę o godzinie 14. Potem do wszystkich opinii miał ustosunkować się urzędujący burmistrz Andrzej Jarzyński, również starający się o reelekcję.
ZBULWERSOWANI…
Formuła taka nie spodobała się części jego przeciwników. - Nie jestem gorszy od burmistrza, dlaczego więc on jest w tym przypadku faworyzowany? - pyta wymownie Nojek. W podobnym tonie wypowiada się Górska. - Odmówiłam udziału w nagraniu, bo taki sposób prowadzenia debaty mi nie odpowiada. Zarówno ja, jak też pozostali kandydaci nie mielibyśmy już możliwości odniesienia się do końcowych opinii burmistrza - puentuje szefowa PiS w powiecie szydłowieckim. Jak mówi, zamierza napisać specjalne oświadczenie do kierownictwa Polskiego Radia, wytykając mu, że niesprawiedliwie traktuje wszystkich kandydatów.
DEBATA TAK, ALE NA ZDROWYCH ZASADACH
Ludew udzielił wprawdzie radiowego wywiadu, ale uczynił to - jak twierdzi - zanim jeszcze okazało się, że zmieniona będzie formuła debaty. - Wywiad miał miejsce w poniedziałek, tymczasem w czwartek dowiedziałem się dopiero o tym, jak debata ma wyglądać. Jestem gotów do bezpośredniej konfrontacji z innymi kandydatami, ale na zdrowych, normalnych zasadach - komentuje. Nie wiemy, jakie stanowisko w tej sprawie zajmie Cielecki, bo wczoraj nie udało nam się z nim telefonicznie skontaktować. Co ciekawe, kancelaria burmistrza (jego stanowisko obok) dopiero od nas dowiedziała się o całej aferze związanej z formułą debaty…
Andrzej Jarzyński, burmistrz Szydłowca twierdzi: - Nikt z Polskiego Radia nie rozmawiał ze mną osobiście w sprawie debaty. Informowało ono o takich zamiarach moją kancelarię, ale od pana dowiaduję się w ogóle, że tak miała wyglądać jej formuła. Proszę więc wybaczyć, ale nie potrafię ustosunkować się do tego, dlaczego moi kontrkandydaci zrezygnowali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?