Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjazdowa wygrana piłkarzy Siarki Tarnobrzeg. "Złoty gol" Jakuba Więcka

Grzegorz Lipiec [email protected]
Grzegorz Lipiec
W sobotnim meczu drugiej ligi piłkarskiej Legionovia Legionowo przegrała z Siarką Tarnobrzeg 0:1 (0:1).

Legionovia Legionowo - Siarka Tarnobrzeg 01 (0:0)

Bramka: 1:0 Jakub Więcek 2 min.

Legionovia: Smyłek - WieczorekI(44' Kołodziejski), DankowskiI, Goropevsek, Goliński - Pavić, KominiakI, Stromecki, Czapa (60' Maciejewski), Odunka - Zaniewski (80' Lewicki).

Siarka: Melon 6 - Stępień 5, Stefanik 6, Nadolski 7, Bochenek 5 - Frankiewicz I6, Tunkiewicz 6 - Cicman 6 (81' Chwastek nie klas.), Więcek 7 (82' Paluch nie klas.), Parobczyk 6 - Ciećko 5 (88' Truszkowski nie klas.).

Sędziował: Piotr Lasyk z Bytomia - 6. Widzów: 400

Po derbowym remisie ze Stalą Mielec (0:0 - przypomina autor) piłkarze Siarki Tarnobrzeg chcieli się zrehabilitować i sięgnąć po komplet punktów. Podopieczni Ryszarda Kuźmy zagrali bardzo dobry mecz, a gola na wagę trzech punktów zdobył młodzieżowiec Jakub Więcek.

Szybki cios

Już w 2 minucie meczu Siarka wyprowadziła skuteczny atak. Więcek pokazał swój techniczny kunszt, utrzymał się przy piłce mimo asysty obrońcy Legionovii i uderzył mocno w lewy róg bramki strzeżonej przez Mikołaja Smyłka. W obozie "Siarkowców" zapanowała ogromna radość.

W tym sezonie bolączką tarnobrzeżan jest fakt, że po strzelonej bramce najczęściej drużyna niepotrzebnie oddaje inicjatywę rywalom. Tym razem ten błąd nie został popełniony. Siarka nadawała ton grze i cały czas groźnie atakowała. Swoje szanse mieli w tej części meczu Tomasz Ciećko oraz Pavol Cicman. Słowak inicjował wiele groźnych rajdów po swojej stronie boiska, jedynym minusem był jeszcze brak zrozumienia z klubowymi kolegami. Z meczu na mecz wygląda to jednak coraz lepiej i na pewno jest to ogromne wzmocnienie zespołu Ryszarda Kuźmy.

Jeszcze przed przerwą powinno być 2:0 dla Siarki. W pole karne dośrodkował Robert Tunkiewicz. W "szesnastce" najlepiej zachował się Ciećko, ale uderzenie napastnika gości zostało zablokowane przez Macieja Golińskiego.
Profesor Łukasz Nadolski

Drugą połowa nie przebiegała już pod dyktando gości. Już w 47 minucie gry sygnał do ataku dla miejscowych dał testowany zimą w Tarnobrzegu Sebastian Czapa. Mocne uderzenie pomocnika Legionovii zablokował grający wyśmienite spotkanie stoper Siarki Łukasz Nadolski.

Siarka wypracowała sobie bardzo dobrą okazję do podwyższenia rezultatu. Rzut rożny wykonywał Tunkiewicz. Piłka spada idealnie na głowę Nadolskiego, ale ten strzał broni Smyłek. Z każdą kolejną minutą do głosu coraz bardziej dochodzili podopieczni Roberta Pevnika. Okazję na wyrównanie miał w 62 minucie Łukasz Zaniewski, ale tym razem Artura Melona wyręczył Marcin Stefanik, który wybił futbolówkę na aut.

Bardzo groźne dośrodkowania w pole karne gości były dziełem byłego zawodnika Pogoni Siedlce Samuelsona Odunki. Na szczęście dla "Siarkowców" w dwóch sytuacjach zawodnicy Legionovii mijali się z futbolówką.
Ostatnie 20 minut spotkania to atak za atakiem ze strony gospodarzy. Drużyna Legionovii za wszelką cenę chciała wyrwać choćby punkt w tym spotkaniu. Na bramkię Melona uderzali kolejno: Zaniewski, Szymon Lewicki oraz Rafał Maciejewski, ale za każdym razem bramkarz Siarki wychodził z opresji obronną ręką.
Powrót "Truszkina"

Trener Kuźma widząc, że jego zawodnicy opadają z sił i zaczynają się pojawiać proste błędy zaczął wprowadzać na plac gry zawodników z ławki rezerwowych. Tarnobrzeskich kibiców chyba najbardziej ucieszył powrót do gry napastnika Marcina Truszkowskiego. Popularny "Truszkin" leczył w ostatnich tygodniach uraz mieśniowy i dopiero od kilku dni jest w treningu na pełnych obciążeniach.
Legionovia naciskała do ostatniego gwizdka arbitra Piotra Lasyka z Bytomia. Wszystkie próby były nieskuteczne i to Siarka po rozsądnej i konsekwentnej "do bólu" grze zgarnęła cenne trzy punkty.

W perspektywie kolejnych spotkań cieszy zażegnanie kłopotów ze zdrowiem przez kolejnych zawodników Siarki: napastnika Marcina Figla oraz stopera Mirosława Barana. Na liście zawodników pauzujących przez urazy są: Daniel Koczon, Tomasz Persona, Maciej Termanowski i już bliski powrotu do treningów Michał Chrabąszcz.

Trener Kuźma nie ukrywał radości po meczu, ale jak sam przyznał już myśli o kolejnych meczach. - Wracamy do Tarnobrzega i już będziemy myśleć o tym, jak ograć Okocimskiego Brzesko. Liga jest bardzo wyrównana i w każdym spotkaniu trzeba zagrać jak najlepiej. Za mecz w Legionowie należą się brawa całej drużynie, bo byliśmy konsekwentni. Wiedzieliśmy po co tutaj jechaliśmy i dopisujemy do naszego dorobku trzy punkty - mówi Ryszard Kuźma.

Najważniejsze minuty:

2' Gol dla Siarki. Idealny początek meczu w Legionowie. Jakub Więcek mimo nacisku ze strony defensora gospodarzy strzela precyzyjnie w lewy róg bramki strzeżonej przez Mikołaja Smyłka. Kozłująca futbolówka mija bramkarza Legionovii i wpada do siatki.

7' Uderzenie głową Konrada Stępnia. Broni bramkarz Legionovii.

8' Samuelson Odunka wrzuca piłkę w pole karne. Żaden z zawodników Legionovii nie przecina podania.

12' Kolejna szansa dla Siarki. Pavol Cicman wpada w pole karne, dośrodkowuje piłkę z którą mija się Tomasz Ciećko.

20' Bardzo ładna akcja Siarki. Gra na jeden kontakt pomiędzy Cicmanem, a Marcinem Bochenkiem sprawia, że obrońcy gospodarzy gubią się. Obrońca Siarki wrzuca piłkę w pole karne, ale nie dochodzi do niej Rafał Parobczyk.

33' Dośrodkowanie z rzutu rożnego. Główkuje Marcin Stefanik, ale piłka mija bramkę miejscowych.

38' Powinno być 2:0 dla Siarki. Robert Tunkiewicz wrzuca piłkę w pole karne, a tam najlepiej zachowuje się Ciećko, ale jego strzał zostaje zablokowany przez obrońcę z Legionowa.

42' Sebastian Czapa uderza z 20 metrów. Artur Melon bez problemów broni ten strzał.

47' Łukasz Nadolski w ostatniej chwili wybija piłkę spod nóg szarżującego Czapy.

57' Kolejne zagrożenie pod bramką miejscowych po stałym fragmencie gry. Wrzutka z rzutu rożnego wykonywanego przez Tunkiewicza dociera do Nadolskiego. Strzał z pięciu metrów broni Smyłka.

62' Mogło być 1:1. Najlepsza okazja w meczu dla Legionovii. Odunka wykonuje rajd prawą stroną boiska, ogrywa dwóch obrońców Siarki, dośrodkowuje, a piłka spada pod nogi Łukasza Zaniewskiego. Napastnik Legionovii strzela mocno, ale futbolówkę wybija Stefanik.

73' Z 19 metrów uderza Dariusz Frankiewicz. Strzał pomocnika Siarki broni bramkarz Legionovii.

79' Melon z trudem łapie kąśliwą wrzutkę Lazara Pavicia.

83' Kolejna szansa dla Legionovii. Strzela Szymon Lewicki, ale tym razem bramkarz Siarki pewnie chwyta futbolówkę.

90+2' Rzut wolny z 25 metra boiska. Dośrodkowanie Golińskiego przecina Nadolski. Miejscowi już nie stworzyli żadnej bramkowej okazji.

Jakub Więcek, Siarka:- Cieszę się ze strzelonej bramki, bo to ona ułożyła to spotkanie. Uważam, że zasłużenie wracamy do Tarnobrzega z trzema punktami. Bardzo dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie. Niepotrzebnie pod koniec drugiej części gry oddaliśmy gospodarzom inicjatywę i mieli oni swoje szanse na wyrównanie. Cieszę się z tego, że mam zaufanie trenera Kuźmy, a na boisku staram się robić wszystko, aby pomagać drużynie w odnoszeniu zwycięstw. Jesteśmy już myślami przy Okocimskim i wiemy, że czeka nas ciężki mecz.

Marcin Bochenek, Siarka:- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Szybko strzelona bramka, uważna gra w obronie. W drugiej nie było już tak dobrze. Szczęście nam jednak sprzyjało, no i Artur Melon wybronił wszystko co miał do wybronienia. Ocenę jak grałem zostawiam trenerowi, ale trzeba przyznać, że skrzydłowi Legionovii nie są słabi, bo mieliśmy dużo pracy. Po meczu ze Stalą Mielec chcieliśmy zgarnąć trzy punkty i to nam się udało. Za tydzień kolejny trudny mecz. Zrobimy wszystko, aby wygrać w Tarnobrzegu i ucieszyć kibiców zespołu.

Robert Pevnik, Legionovia:- Gol w drugiej minucie meczu postawił nas w bardzo trudnej sytuacji. Wiedzieliśmy, że Siarka jest bardzo trudnym rywalem i jeśli tak szybko traci się bramkę to trzeba natychmiast odpowiedzieć. Nam to się nie udało. Dobrze zaczęliśmy grać dopiero w drugiej połowie spotkania. Zabrakło szczęścia, bo pod koniec spotkania mieliśmy swoje szanse. Musimy szukać straconych punktów w kolejnych meczach, a w tej lidze z nikim nie jest łatwo. Rywalowi gratuluję zwycięstwa, bo solidnie sobie na nie zapracowali.

Ryszard Kuźma, Siarka:- Spodziewaliśmy ciężkiej przeprawy w Legionowie i nie myliliśmy się. Bardzo dobrze stało się, że Jakub Więcek strzelił szybko bramkę. Poza tym konsekwentnie drużyna realizowała to co sobie założyliśmy, wiedzieliśmy co chcieliśmy osiągnąć. W drugiej połowie trochę cierpieliśmy, ale wyszliśmy z kłopotów obronną ręką. Cieszę się, że do gry wracają powoli zawodnicy, którzy ostatnio leczyli urazy. Nasze kadrowe pole manewru poprawia się, a jest to bardzo ważne w perspektywie ostatnich jesiennych spotkań ligowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie