Przybyły na miejsce patrol Straży Miejskiej potwierdził zgłoszenie. W łazience faktycznie siedział lis. Strażnicy wezwali na miejsce nowodębskiego lekarza weterynarii Artura Sączawę oraz zabezpieczyli miejsce.
Weterynarz stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem będzie uśpienie lisa i bezpieczne przetransportowanie do lasu. O pomoc poproszono Dominika Sałatę, lekarza weterynarii z Tarnobrzega, gdyż miejscowy weterynarz nie dysponował pneumatycznym aplikatorem do podawania leków na odległość.
Zwierzęciu został zaaplikowany środek czasowo usypiający. Gdy zwierzę nie stwarzało już zagrożenia, zostało włożone chwytakiem do klatki i przetransportowane do lasu, gdzie strażnicy miejscy wypuścili je na wolność i dopilnowali, żeby bezpiecznie wróciło do swojego naturalnego środowiska. Na całym zdarzeniu nie ucierpiał ani lis, ani mieszkańcy bloku.
To nie pierwszy raz, kiedy na terenie miasta pojawiają się dzikie zwierzęta. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż Nowa Dęba jest otoczona lasem. Nie dziwi widok zająca, który przebiega przez podwórka między blokami.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?