Wybory samorządowe 2014. PiS liczy na zdobycie władzy w Tarnobrzegu

Bez fajerwerków, ale z mocnymi przemówieniami i obnażeniem rządów Platformy Obywatelskiej w Tarnobrzegu. II Konwencja Wyborcza Prawa i Sprawiedliwości w Tarnobrzegu odbyła się w sali widowiskowej Środowiskowego Domu Kultury Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Wśród zaproszonych gości nie zabrakło najważniejszych polityków partii Jarosława Kaczyńskiego na Podkarpaciu. Obecny był europoseł Tomasz Poręba, ale także i poseł Józefa Hrynkiewicz i senator ze Stalowej Woli Janina Sagatowska.

Konwencja rozpoczęła się od prezentacji 42 kandydatów do Rady Miasta Tarnobrzega. Na listach PiS pojawiły się także osoby bezpartyjne. Liderami list w poszczególnych okręgach miasta są: okręg numer 1 - Kamil Kalinka (dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu), okręg numer 2 - Bożena Kapuściak (była dyrektor Zespołu Kolegiów Nauczycielskich w Tarnobrzegu), okręg numer 3 - Wiktor Stasiak (dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu), okręg numer 4 - Józef Motyka (obecny radny miejski).

Swoją opinię na temat, jak wyglądają listy do rady miejskiej wyraziła poseł Józefa Hrynkiewicz. - Cieszę się z tego, że nasze listy w Tarnobrzegu to mieszanka doświadczenia z młodością. W młodych jest przyszłość i mam nadzieję, że kiedy skończą się rządy PO to nie będą już musieli kupować biletów lotniczych w jedną stronę. Aby gdzieś zagranicą szukać pracy - mówi Józefa Hrynkiewicz.

Podczas konwencji przedstawiono również kandydatów PiS do Sejmiku Województwa Podkarpackiego z okręgu obejmującego północną część Podkarpacia. Liderem listy jest Lucjusz Nadbereżny (kandydat na prezydenta Stalowej Woli, radny miejski "Hutniczego Grodu"). Tarnobrzeskim kandydatem jest Andrzej Kaczmarek (szef NSZZ Solidarność Regionu Ziemia Sandomierska).

Głównym punktem wyborczego spotkania była prezentacja programu wyborczego dla Tarnobrzega. Najważniejsze cele dla miasta na najbliższe cztery lata zaprezentował kandydat na prezydenta miasta Wiktor Stasiak. - Zasadniczym problemem Tarnobrzega jest brak pracy i utrzymujące się wysokie bezrobocie. Tego nie zmieni żadna propaganda, różowe okulary PO, które widzimy na banerach wyborczych w całym mieście - wylicza Wiktor Stasiak. - Tarnobrzeg potrzebuje nowej polityki gospodarczej i zerwania z zasadami, jakie obecnie prezentują rządzący miastem.

Wśród wielu punktów programu wyborczego zwróciliśmy uwagę na chęć budowy obwodnicy Tarnobrzega oraz drogi ekspresowej S74. - Zdajemy sobie, że jest to kosztowny projekt, ale trzeba zrobić wszystko aby powrócić do rozmów na ten temat - dodaje Wiktor Stasiak.

Mówiąc o bezrobociu kandydat PiS na prezydenta Tarnobrzega wspominał o edukacji. - Szkoły nie mogą kształcić przyszłych bezrobotnych. Dobrym przykładem mądrego współdziałania jest kierunek pielęgniarstwo na tarnobrzeskiej PWSZ. Powstał on dzięki wsparciu placówki, którą kieruje - wyjaśnia Wiktor Stasiak. - Nie będziemy zamykać szkół lub przedszkoli.

PiS ma również swój plan dla Jeziora Tarnobrzeskiego, zapowiadając na przykład rozbudowę infrastruktury rekreacyjnej, która nie jest wystarczająca. Ciekawym pomysłem jest szukanie możliwości wykorzystania wód siarkowych na potrzeby lecznictwa.