Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Rodziny na świętokrzyskich listach wyborczych, czyli co w rodzinie, to nie zginie

Izabela MORTAS [email protected]
Adam Jarubas – z lewej, obecny marszałek, do sejmiku województwa kandyduje wraz ze swoim młodszym o 7 lat bratem, Krystianem.
Adam Jarubas – z lewej, obecny marszałek, do sejmiku województwa kandyduje wraz ze swoim młodszym o 7 lat bratem, Krystianem.
Mówi się, że z rodziną ładnie wychodzi się tylko na zdjęciu. Jak się okazuje, na listach wyborczych też. Wśród ponad 4 tysięcy kandydatów w listopadowych wyborach samorządowych są matki i córki, ojcowie i synowie, rodzeństwa.
Ze swojej rywalizacji chętnie żartują Zdzisław Skowron, były radny i kandydat na prezydenta Kielc, wieloletni prezes Kieleckiego Towarzystwa Budowlanego

Ze swojej rywalizacji chętnie żartują Zdzisław Skowron, były radny i kandydat na prezydenta Kielc, wieloletni prezes Kieleckiego Towarzystwa Budowlanego i Monika Skowron, jego córka. Oboje walczą o stanowiska radnych w Radzie Miasta Kielce w tym samym okręgu.

Ze swojej rywalizacji chętnie żartują Zdzisław Skowron, były radny i kandydat na prezydenta Kielc, wieloletni prezes Kieleckiego Towarzystwa Budowlanego i Monika Skowron, jego córka. Oboje walczą o stanowiska radnych w Radzie Miasta Kielce w tym samym okręgu.

Adam Jarubas z bratem, Andrzej Szejna z siostrą, Zdzisław Skowron z córką, a Małgorzata Marenin nawet… z matką i siostrą - startów rodzinnych w wyborach samorządowych w województwie nie zabraknie. Jedni się wspierają, inni ze sobą rywalizują lub toczą boje pokoleniowe.

Na listach samorządowych w województwie świętokrzyskim nazwiska powtarzają się niejednokrotnie. Kwestia przypadku? Niekoniecznie. W wyborach startują bracia, siostry, ojcowie z dziećmi, a nawet kilka osób z jednej rodziny. Niektórzy się wspierają, rywalizują, jeszcze inni - toczą boje pokoleniowe.

TRZYMAŁ Z DALA OD POLITYKI

Adam Jarubas, obecny marszałek województwa, do sejmiku kandyduje wraz ze swoim bratem, Krystianem Jarubasem. Obaj startują z list Polskiego Stronnictwa Ludowego, każdy z nich w innym okręgu. Obaj też mają już polityczne doświadczenie, choć to starszy brat - Adam Jarubas, zaszczepił u młodszego miłość do polityki. - Adam jest ode mnie starszy o 7 lat. Zawsze przyglądałem się jego karierze, był czas, że włączyłem się w działania społecznikowskie. Należeliśmy do tych samych organizacji. Brat nie zachęcał mnie do polityki, początkowo trzymał mnie nawet od niej z dala. Gdy widział jednak, że moje zainteresowania idą w tę stronę, nie sprzeciwiał się - mówi Krystian Jarubas.

Między braćmi nie ma rywalizacji, jest za to wsparcie i doping. Ciężko im jednak utrzymywać nieustanny kontakt. - Obaj mamy mało czasu. Adam jest w ciągłych rozjazdach, ja mam małe dzieci, którym poświęcam każdą wolną chwilę. Wiadomo, że takich jest niewiele - mówi młodszy brat - Widujemy się zazwyczaj na rodzinnych uroczystościach, obiadach u rodziców. To są zawsze cenne spotkania - dodaje.

SEKRETU NIE ZDRADZI

Rożne drogi politycznie wybrali Paweł Marwicki, który walczy w wyborach o fotel wójta Łagowa, i jego brat - Krzysztof Marwicki - kandydat do Rady Miasta Kielce. Braci różnią nie tylko funkcje, o które się ubiegają, lecz także… przynależność partyjna. Krzysztof Marwicki należy do Polskiego Stronnictwa Ludowego, a jego brat deklaruje bezpartyjność. Czy staje się to kością niezgody? - Czasem zdarzają się między nami lekkie starcia, miewamy odmienne zdania, jednak w wielu sprawach nasze poglądy są zbliżone - mówi Krzysztof Marwicki. Jego brat też przyznaje, że kłótni z tego tytułu nie ma, choć drobne przemilczenia się zdarzają. - Czasem podpytuję Krzysztofa, co tam się w partii dzieje, jednak ten zachowuje pełną dyskrecję, nie chce zdradzać tajemnic. Szanuję, że jest lojalnym pracownikiem - mówi Paweł Marwicki.

A co z rywalizacją? - Między nami nie ma czegoś takiego - mówi Paweł Marwicki. Młodszy brat nie jest jednak tak do końca przekonany. - Może gdzieś jakaś drobna jej forma się znajdzie... Ale tylko taka w mobilizującej, pozytywnej postaci - przyznaje Krzysztof Marwicki.

CHODZILI RAZEM NA RYBY

Z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do sejmiku województwa kandyduje natomiast Izabela Szejna-Wrzesz, młodsza siostra Andrzeja Szejny, szefa partii w województwie. Choć pani Izabela z partią związana jest od lat, dopiero w tym roku zdecydowała się na start w wyborach. - Siostra zawsze interesowała się działalnością społeczną. Od najmłodszych lat lubiła pomagać. Obserwowała też moją karierę, była zorientowana w polityce - mówi Andrzej Szejna.

Pani Izabela zwlekała z decyzją o starcie. - Zdaję sobie sprawę, że to nie tylko rozwiązywanie problemów i pomoc ludziom, ale też ostra walka. Do odważnych świat należy - mówi kandydatka do sejmiku.

Z bratem łączą ją bardzo bliskie relacje. - Od zawsze byliśmy razem. Andrzej jako ten starszy opiekował się mną, musiał spędzać ze mną czas. Zabierał mnie na swoje mecze albo na ryby - wspomina Izabela Szejna-Wrzesz.
Brat jest spokojny o swoją siostrę. - Ma wielkie serce i pracuje blisko ludzi. Życzę jej jak najlepszych wyników. Gdyby jednak konkurowała bezpośrednio ze mną, nie miałbym wyjścia - musiałbym ją pokonać - żartuje polityk.

TWORZĄ DRUŻYNĘ

Potężną, rodzinną "armię" reprezentuje rodzina Mareninów. Na listach do Rady Miasta Kielce z Komitetu Wyborców Nowoczesnej Lewicy dla Nowoczesnego Samorządu wystartują między innymi trzy panie Marenin: Małgorzata, założycielka i szefowa sztabu, Magdalena - jej siostra, oraz Mirosława - matka obu pań.

Powodem startu dwóch ostatnich kobiet był niewątpliwie wpływ Małgorzaty Marenin. - Moją działalność nieraz komentowałyśmy w domu. Mama często było mniej radykalna w swoich poglądach niż ja. Dochodziły do tego różnice pokoleniowe. Siostra też podchodziła do pewnych kwestii z rezerwą. Z czasem jednak, widząc, co dzieje się wokół, zaczęły myśleć podobnie jak ja - wspomina kandydatka na radną.

Zaczęło się od wymiany poglądów, skończyło - na wspólnym starcie w wyborach. - Mama z siostrą zażartowały, że może i one spróbują. Pomyślałam: dlaczego nie? W końcu spełniały kryteria, a listy nie były zapełnione kandydatami - mówi szefowa komitetu.
Na razie polityka je zbliża. - W naszych światopoglądach są zbieżne punkty, zależy nam na tym samym. Tworzymy drużynę - dodaje Małgorzata Marenin.

WALKA POKOLEŃ

Na listach do wyborów samorządowych nie brakuje też ojców startujących ze swoimi dziećmi. Zdzisław Skowron, były radny i kandydat na prezydenta Kielc, wieloletni prezes Kieleckiego Towarzystwa Budowlanego o mandat radnego powalczy razem ze swoją córką - Moniką Skowron. Oboje startują z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej… w tym samym okręgu. Ze swojej rywalizacji chętnie żartują. - Wyniki pokażą, które pokolenie liczy się bardziej, starsze czy młodsze - mówi Zdzisław Skowron.
Były radny zapewnia, że do awantur między ojcem a córką nie dojdzie na pewno. - Nie będzie to bój na śmierć i życie, lecz elegancka rodzinna rywalizacja - tłumaczy dyplomatycznie. O tym samym jest przekonana jego córka. - Oboje liczymy na inny elektorat, ja stawiam głównie na młodych - mówi pani Monika.

W życiu prywatnym tworzą zgrany duet. - Między nami są takie kontakty, jakie powinny być między ojcem a córką. Spędzamy razem czas, ale zdarza się, że utniemy sobie polityczną pogawędkę. Chociaż Monika dopiero raczkuje w tym temacie, ma ku temu ciągotki - ocenia ojciec.

ŁĄCZY ICH SPORT I OGRÓD

Do startu w wyborach nawzajem namawiali się Wacław Mozer, wieloletni prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, działacz sportowy i jego córka, Maria Mozer, przedstawicielka Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Maria jest na tyle inteligentna i zdolna, że powinna się w tym odnaleźć. Zachęcałem też syna Eryka, jednak wybrał drogę naukową - mówi Wacław Mozer. Okazało się, że do startu przekonywać trzeba i jego. - Tata przez chwilę był troszkę niezdecydowany, zastanawiał się, czy kandydować w tym roku. Przekonałam go, że warto - mówi Maria.

Oboje startują do Rady Miasta Kielce z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej, przy czym córka podkreśla przynależność do partii, a ojciec deklaruje bezpartyjność. - Nie przypominam sobie kłótni światopoglądowych, mamy bardzo podobne opinie na wiele tematów. Potrafimy za to intensywnie dyskutować na tematy sportowe, bo często kibicujemy innym drużynom lub zawodnikom - mówi Maria Mozer.

Polityka nie zawładnęła też ich życiem prywatnym. - Staramy się skutecznie oddzielić jedno od drugiego. Nie jest to trudne, bo sport i ogrodnictwo, które nas pasjonują, z polityką nie mają nic wspólnego - dodaje pani Maria.

ARGUMENTACJA NA POZIOMIE

Jednym z kandydatów do Rady Miasta Kielce z list Porozumienia Samorządowego jest Konrad Koza, syn Janusza Kozy, obecnego radnego sejmiku i sekretarza miasta Kielce, który w wyborach powalczy o funkcję radnego wojewódzkiego z list Prawa i Sprawiedliwości. Choć oboje startują z innych list wyborczych, nie jest to dla nich problemem. - Pozostałem bezpartyjny, ale zdarza się, że mamy z tatą inne poglądy. Często dyskutujemy i nie ukrywam, że szlifujemy sztukę argumentacji. Różne zdania mamy nie tylko na temat polityki - śmieje się Konrad Koza.

Do startu w wyborach zachęcał go tata. - Uważam, że młodzi powinni być w samorządach. Mają swoje problemy i powinni je nagłaśniać. Mój syn ma dwadzieścia lat, wchodzi w dorosłe życie. Sam zaczynałem w młodym wieku - kwituje sekretarz miasta Kielce.
Choć nie mówią tego wprost, polityka ich do siebie zbliżyła. - Tata pomaga mi w kampanii, udziela cennych rad, w zasadzie nasze życie w dużej mierze kręci się teraz wokół polityki - przyznaje Konrad.
Podobnie rzecz traktuje jego ojciec. - Wspólne zainteresowania pozwalają nam na lepsze zrozumienie siebie nawzajem. To, że razem startujemy w wyborach powoduje, że się wspieramy. Kieruję się troską o syna i życzę mu jak najlepiej - żeby osiągnął o wiele więcej niż ja - mówi radny.

Do sejmiku województwa kandyduje Izabela Szejna-Wrzesz, siostra Andrzeja Szejny ,szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej w regionie.

Do sejmiku województwa kandyduje Izabela Szejna-Wrzesz, siostra Andrzeja Szejny ,szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej w regionie.

Do sejmiku województwa kandyduje Izabela Szejna-Wrzesz, siostra Andrzeja Szejny ,szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej w regionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie