Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Kopacz: inwestycje dla Radomia muszą mieć pokrycie finansowe. Chcę kierować się rozsądkiem, a nie ambicjami

Janusz PETZ
- Ja nie piszę listów do pana Kosztowniaka, aby zmieniał coś w budżecie miejskim i to nie on będzie decydował o wydatkowaniu pieniędzy z budżetu państwa - mówi Ewa Kopacz.
- Ja nie piszę listów do pana Kosztowniaka, aby zmieniał coś w budżecie miejskim i to nie on będzie decydował o wydatkowaniu pieniędzy z budżetu państwa - mówi Ewa Kopacz. Łukasz Wójcik
O radomskich inwestycjach, porcie lotniczym, hali sportowej - tylko dla nas o inwestycjach mówi premier Polski.

Wiele osób zauważa, że pani zainteresowanie lokalnymi radomskimi sprawami jest obecnie mniejsze niż podczas pełnienia funkcji marszałka Sejmu, a wcześniej ministra zdrowia.

- Nic się nie zmieniło. Jestem chyba jedynym posłem, który przyjmuje w sobotę w swoim biurze poselskim. Gdy byłam ministrem zdrowia, a potem marszałkiem Sejmu, moja praca w Warszawie była wypełniona przez pięć dni w tygodniu. Zostawała więc tylko sobota. Jestem w stałym kontakcie z dyrektorem mojego biura i większość spraw, które tam wpływają, staram się rozwiązywać. Radom zawsze będzie miejscem bliskim mojemu sercu. Tu mieszka moja najbliższa rodzina: mama i mój jedyny brat. To miasto, z którym kojarzą mi się same najlepsze rzeczy. Pracuję w Warszawie, ale ani przez chwilę nie przestałam się czuć radomianką.

Władze Radomia twierdzą, że od premiera z Radomia można wymagać więcej dla miasta i chcą wprowadzenia do budżetu państwa regionalnych poprawek z dotacjami na budowę hali sportowej i lotniska. Jaka jest pani odpowiedź na ten list?

- Ja nie piszę listów do pana Kosztowniaka, aby zmieniał coś w budżecie miejskim i to nie on będzie decydował o wydatkowaniu pieniędzy z budżetu państwa. O tym decyduje większość na sali sejmowej. To lotnisko moimi staraniami zostało wpisane na listę lotnisk cywilnych w Polsce. Przy okazji pisania listów pan prezydent powiedziałby jaki był wkład osób niezwiązanych z jego formacją polityczną w to, iż to lotnisko zafunkcjonowało. W tej chwili on jest gospodarzem tej inwestycji. Będą oczywiście pomagać, ale nie zastąpię go w wielu sprawach. Nawet nie mam takich ambicji. Wszystkie pomysły dla Radomia muszą mieć pokrycie finansowe. Budżet został już zresztą złożony, a my nie możemy cudownie rozmnażać pieniędzy. Ten budżet ma służyć 38 milionom Polaków.

Czy wierzy pani w to, że z lotniska w Radomiu będą się odbywały starty i lądowania pasażerskich samolotów w perspektywie może nie najbliższego roku, ale 5 - 10 lat?

- Pamiętajmy, że jest Warszawa, Modlin, Radom. Nie należy wchodzić sobie w drogę i robić niezdrową konkurencję. Warto doprecyzować, jaką funkcję powinien spełniać port lotniczy w Modlinie, Warszawie, a jaką w Radomiu. Jego rolę zawsze widziałam jako portu cargo. Nie stwarzalibyśmy obietnic, że tu będą lądowały boeingi i zabierały tysiące podróżnych. Taka dyskusja powinna być zainicjowana przez władze Radomia, bo one znają realia finansowe. Mogą też wyjść z propozycją do ministra infrastruktury: siądźmy do stołu i zastanówmy się, co można zrobić. Lotnisko nie zostało wpisane na listę lotnisk międzynarodowych, nie można więc użyć pieniędzy unijnych. Może więc sprawmy, aby charakter naszego lotniska pozwolił sięgnąć po te pieniądze. Nie można zamknąć się swoich ambicjach i w nich tkwić, bo będziemy mieli budynek i bardzo kosztowną dla miasta inwestycję. Musimy przesunąć myślenie na temat portu w inną stronę.

A hala sportowa dla Radomia?

- Radom nie będzie organizował mistrzostw świata. Radomski projekt ze szkła i stali na miarę stolicy europejskiej był z lekka przesadzony. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: chcę mieć realną halę sportową, czy zgłaszam tylko nierealne projekty? Obiecuję jednak, że przywiozę do Radomia ministra sportu. Bardzo zależy mi na tym, aby w Radomiu hala powstała. Będzie kosztowała znacznie mniej, ale będzie nie mniej imponująca niż oczekiwałby tego prezydent Radomia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie