Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Gombrowiczowski w Radomiu. Teatr z Argentyny zaprezentował w poniedziałek “Historię"

Barbara Koś
Argentyńscy aktorzy dostali kwiaty.
Argentyńscy aktorzy dostali kwiaty. Barbara Koś
“Historia" w wykonaniu zespołu Cooperativa Teatral Argentina z Buenos Aires - Argentyna to kolejny spektakl XI Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego.
Aktorzy dziękowali za oklaski.
Aktorzy dziękowali za oklaski. Barbara Koś

Aktorzy dziękowali za oklaski.
(fot. Barbara Koś)

Cooperativa Teatral z Buenos Aires już po raz drugi gości w Radomiu.

Cztery lata temu podczas IX Festiwalu Gombrowiczowskiego Argentyńczycy pokazali spektakl "Trans- Atlantyk", za który otrzymali aż trzy główne nagrody.

Tym razem reżyser, Adrián Blanco, przygotował :Historię".

"Historia" to szkic pisanej w Argentynie w roku 1955, sztuki teatralnej, której Gombrowicz nigdy nie dokończył. - Po przeczytaniu tego tekstu zrozumiałem, że to był punkt wyjścia do stworzenia jego fikcyjnej biografii- twierdzi reżyser.

Przedstawienie w większości oparte jest o części niedokończonego dramatu., Jest rok 1914 a w warszawskim salonie państwa Gombrowiczów zgromadzona rodzina: ojciec, matka, dwóch braci i siostra czekają niecierpliwie na Witka. Siedemnastoletetni Witold wchodzi wreszcie do salonu ale boso. Wrócił właśnie ze szkoły w towarzystwie Józka, niemoralnego syna stróża.

Rodzina ma pretensje do syna, który niedługo będzie zdawać maturę. W dalszym ciąg utworu rodzina przemienia się w Komisję Egzaminacyjną, o mały włos- Komisję Poborową by wreszcie ojciec i matka w Stalina i Hitlera. Stalin z Hitlerem dyskutują, jak podzielić Polskę…

Temu wszystkiemu towarzyszy Gombrowicz. Ten siedemnastoletni i ten już starszy, dojrzały. Akcja spektaklu oglądana jest z dwóch perspektyw: oczami młodego Witolda oraz starego Gombrowicza, który siedzi i obserwuje własne życie, sporadycznie je komentując.

Cały czas boso. Choć wszyscy upierają się aby założył buty. To bunt przeciwko formie.

- Buntownicza nagość, przeciwstawia się światu dorosłych, pełnym wyzywających butów, rajstop i skarpetek i pozwala nam zajrzeć w duszę pisarza- pisali krytycy po premierze sztuki.

Ale argentyńskie przedstawienie to nie tylko osobista historia pisarza, ale także wspólna historia Polski i świata wstrząśniętego przez wojnę..

Spektakl poprowadzony był bardzo sprawnie a jego rozumienie ułatwiały napisy rzucone na ścianę.

Znakomita była oprawa muzyczna przedstawienia zawierająca liczne partie wokalne aktorów.

Pełna jak zwykle widownia dużej sceny biła Argentyńczykom duże brawa.

Późnym wieczorem na scenie kameralnej odbyła się premiera "Ślubu" - spektaklu będącego dyplomem studentów Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

Z młodymi aktorami nad "Ślubem" pracował Waldemar Zawodziński, znakomity reżyser i wykładowca, dyrektor artystyczny Teatru im. S. Jaracza.

Fragment spektaklu "Historia"
Fragment spektaklu "Historia" Marian Strudziński

Fragment spektaklu "Historia"
(fot. Marian Strudziński)

Fragment 'Ślubu" studentów z Łodzi.
Fragment 'Ślubu" studentów z Łodzi. Marian Strudziński

Fragment 'Ślubu" studentów z Łodzi.
(fot. Marian Strudziński)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie