Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocny pożar i ewakuacja kamienicy w Radomiu (nowe fakty)

Izabela Kozakiewicz [email protected]
W nocy z wtorku na środę strażacy zostali wezwani do gaszenia komórek przy ulicy Tytoniowej w Radomiu. Później okazało się, że pali się też w stojącej w tym samym podwórku kamienicy.
W nocy z wtorku na środę strażacy zostali wezwani do gaszenia komórek przy ulicy Tytoniowej w Radomiu. Później okazało się, że pali się też w stojącej w tym samym podwórku kamienicy. Łukasz Wójcik
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło pożaru komórki przy ulicy Tytoniowej. Później paliło się w kamienicy obok. Do szpitala przewieziono 13 osób.

Zgłoszenie o pożarze przy ulicy Tytoniowej 9 radomska straż pożarna dostała kilkanaście minut przed godziną 1 w nocy z wtorku na środę. Kobieta, która wzywała ratowników mówiła o pożarze komórki. Była bardzo przestraszona i bardzo krzyczała, że widać wielki ogień.

Kiedy strażacy gasili komórkę przybiegł do nich mieszkaniec kamienicy stojącej w tym samym podwórku z informacją, że pali się na klatce schodowej budynku. Strażacy ruszyli więc tam gasić ogień.

Okazało się, że pali się tam szafka, dalej w korytarzu płonęła kolejna. Budynek był bardzo mocno zadymiony. Ewakuowano 30 mieszkańców. Troje dorosłych i 10 dzieci trzeba było przewieźć do szpitala. Po badaniach okazało się, że na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Przy ulicy Tytoniowej najprawdopodobniej ktoś podłożył ogień. Sprawą zajmuje się policja. Wypowie się też biegły z zakresu pożarnictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie