Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ania Lubieniecka, wokalistka z Kielc, zadebiutuje w solowym projekcie. Posłuchaj singla z jej płyty

Anna Bilska
Znana wokalistka z Kielc, Ania Lubieniecka, zadebiutuje w solowym, oryginalnym projekcie. Jak mówi artystka - dojrzała nie tylko muzycznie. Premiera nowej płyty w listopadzie.

Choć Ania ma dopiero 26 lat, śpiewała już w wielu różnych projektach. Przez trzy lata była wokalistką zespołu Varius Manx. Któregoś dnia zamknęła ten rozdział i zamieszkała z dała od miasta, na skraju lasu, by skupić się na komponowaniu, pisaniu i szukaniu własnych środków wyrazu. Efektem jest niezwykła płyta "11". Czego możemy spodziewać się po tym albumie?

Anna Bilska: - Można odnieść wrażenie, że przemiana, jaką przeszłaś dobrze Ci służy. Jak odnajdujesz się jako Lari Lu?

- Dziękuję. W moim życiu doszłam do takiego momentu, w którym zmiany musiały nadejść. A jak to ze zmianami, chwilami naprawdę nie było łatwo... Myślę, że to zmiany na lepsze. Lari Lu przyszła do mnie na ławce na warszawskim Wilanowie. Czuję się z tym naturalnie.

Czy czujesz, że dojrzałaś muzycznie? Zauważyłam to słuchając Twojego nowego utworu.

- Dojrzałam nie tylko muzycznie. Okazało się, że ta dojrzałość to fundament wszystkiego. Nie tracę jednak kontaktu ze swoim wewnętrznym dzieckiem. To właśnie z tego dziecka czerpię najwięcej...

Co miało wpływ na tę zmianę?

- Chęć zaznaczenia granicy pomiędzy tym, co było, a tym, kim jestem dziś. Nie tylko muzycznie.

Jaka będzie Twoja nowa płyta? Kiedy się ukaże?

- Płyta "11" to przede wszystkim połączenie elektroniki z polskim tekstem. Zależało mi, aby połączyć rasowe, syntetyczne brzmienia z pięknem i kruchością takich instrumentów jak viola da gamba, cymbały polskie, sitar, dilruba czy duduk. Natomiast żeby nie było, że już całkiem odleciałam, pojawia się także perkusja i gitary. Efekty można będzie usłyszeć już w listopadzie!

Jakie masz wspomnienia z Varius Manx? To był przygoda? Lekcja?

- To temat, który zamknęłam kilka lat temu... W jednej z moich piosenek obiecuję sobie, że nie będę wracać już do tego, co było. Teraz też dotrzymam słowa.

Odwiedzasz czasem rodzinne strony? Nie tęsknisz za Kielcami, Świętokrzyskiem?

- Kiedy żyła moja babcia do Kielc jeździłam regularnie. Odkąd dziadek dołączył do nas, do Warszawy, Kielce niestety odwiedzam rzadziej. Mam jednak nadzieję, że przy okazji promocji albumu "11" przyjadę do Kielc szybciej niż mi się wydaje. Koncert z tym materiałem, w Kielcach... To byłoby piękne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie