Po serii zwycięstw przyszedł słabszy mecz w wykonaniu kunowskich piłkarzy i dotkliwa porażka.
-Oddaliśmy właściwie mecz bez walki - mówi trener Stali, Tomasz Siczek. - Szybko stracone bramki, po prostych błędach sprawiły że w 35 minucie było już "po meczu". Można szukać wytłumaczenia że graliśmy bez trzech podstawowych zawodników, że mecz źle nam się ułożył, ale my w pierwszej połowie "staliśmy", zamiast grać. Po przerwie mogliśmy zmniejszyć rozmiary porażki, ale brakowało zaangażowania. Rozmawialiśmy z zawodnikami o tym meczu i mam nadzieję, że każdy z nich wyciągnie wnioski.
W niedzielę Stal podejmuje Astrę Piekoszów, zespół z dołu tabeli. Gospodarze będą w tym spotkaniu faworytem, choć zagrają bez pauzującego za kartki Roberta Haraźnego.
Drugi nasz zespół występujący w klasie okręgowej, rezerwy KSZO 1929 (w poprzedniej kolejce pokonał u siebie Politechnikę Kielce (3:0), gra w sobote w Bielinach z Nidzianką.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?