Oszuści dzwonili do seniorów na numery stacjonarne. W jednym z przypadków do 66-letniej kobiety zatelefonował mężczyzna podając się za jej syna.
- Mężczyzna powiedział, że uczestniczył w wypadku samochodowym i potrącił małżeństwo z Berlina, które obecnie przebywa w szpitalu. Prosił kobietę o pieniądze w kwocie 120 tysięcy euro, żeby zapłacić policjantowi za załatwienie sprawy. Kobieta powiedziała, że nie ma pieniędzy, a później zadzwoniła do prawdziwego syna - mówiła Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.
Według niej w czwartek było jeszcze kilka przypadków, w których właśnie w taki sposób próbowano oszukać starsze osoby. Na szczęście nie wszystkie osoby uwierzyły w historię opowiedzianą przez telefon, przez rzekomego członka rodziny. Ale oszuści odnieśli też sukces.
- Do 65-letniego radomianina zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta. Twierdził, że jego syn został zatrzymany, a dzięki tym pieniądzom zostanie zwolniony z aresztu. Niestety mężczyzna uwierzył w tę historię i w umówionym miejscu przekazał nieznajomemu gotówkę - informowała Justyna Leszczyńska. Policja po raz kolejny przestrzega przed działaniami oszustów i apeluje o ostrożność oraz o informowanie policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?