Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomskie szpitale ograniczają planowe zabiegi

/wit/
Choć do końca roku jeszcze trochę pozostało, to radomskie lecznice już ograniczają zabiegi planowe lub rozważają ich przekładanie na przyszły rok. -Aby zmieścić się w ramach kontraktów, niektóre oddziały już od dawna powinny przyjmować wyłącznie pacjentów pilnych - mówią dyrektorzy szpitali.

W Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym nadwykonania wynoszą łącznie 10 milionów złotych. - Za te z ubiegłych lat toczą się postępowania sądowe - mówi Bożenna Pacholczak, rzecznik prasowy szpitala.

Największe nadwykonania lecznica ma w zakresie: neurochirurgii, chirurgii ogólnej, neurologii, pulmonologii i chirurgii dziecięcej.
- Kontrakty są za małe, wystarczają jedynie na leczenie pacjentów pilnych. Dlatego staramy się ograniczać zabiegi planowe, jeśli nie przyniesie to efektów będziemy zmuszeni je wstrzymać i przyjmować tylko przypadki pilne - mówi Bożenna Pacholczak.

Tymczasem chirurgia dziecięca tak samo jak pulmonologia przeżywają oblężenie, bo są rzadkością na południowym Mazowszu.
Rzeczniczka zastanawia się czym kieruje się Narodowy Fundusz Zdrowia, niesprawiedliwie dzieląc pieniądze na szpitale, które podobnie funkcjonują.
- Mam na myśli choćby Siedlce. Tam na jedno szpitalne łóżko w skali roku, przypada 187 tysięcy złotych zaś u nas 130. Różnica jest znacząca - 57 tysięcy na łóżko. Pytam się czym różni się pacjent szpitala w Siedlcach od tego w Radomiu? Może u nas choruje się inaczej?

Podobnie wygląda sytuacja w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Już w tej chwili na niektórych oddziałach zabiegi planowe przesuwane są na 2015 rok. Dotyczy to na przykład neurochirurgii, chirurgii ogólnej i ortopedii, czyli głównie oddziałów, na których planowanie jest bardzo trudne z uwagi na dużą ilość przyjęć pacjentów w przypadkach nagłych, ratujących życie.

W Szpitalu Psychiatrycznym w Radomiu największe nadwykonania ma rehabilitacja i odziały psychiatryczne.

- Ponieważ NFZ nie płaci za usługi, które wykonujemy ponad limit, albo płaci, ale tylko w części, to my staramy się je ograniczać na ile to możliwe. Kończy się to tym, że pacjent musi czekać w kolejce. By dostać się na rehabilitację trzeba czekać kilka miesięcy. Podobnie jest w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym, mimo, że jest powiększony, to nie ma mowy o tym by się dostać - mówi Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora szpitala przy ulicy Krychnowickiej.

Limity wyczerpały się też na oddziałach psychiatrycznych. Tylko, że tu trafiają tak zwane ostre przypadki.

- Nie ma możliwości odmówić przyjęcia chorego, który wymaga na przykład zamkniętego leczenia, dlatego powstają nadwykonania - mówi Włodzimierz Guzowski.
Lecznica wystąpiła do Funduszu o zapłatę nadwykonań - kilkuset tysięcy złotych, wypracowanych na rehabilitacji za okres od początku 2014 roku. Otrzymała odmowę.

-Mamy potencjał, kadrę, warunki lokalowe, ale nie możemy leczyć tylu osób ile potrzeba, blokują nas kontrakty - mówi dyrektor Guzowski.
Narodowy Fundusz Zdrowia informuje, że finansuje wszystkie świadczenia zdrowotne, do zapłacenia których zobowiązał się w umowie. Nie ma obowiązku zapłacić za świadczenia wykonane ponad umowę, chyba, że w grę wchodzą te nielimitowane i ratujące życie.

Pacjenci wpłacają do kasy mazowieckiego oddziału NFZ więcej pieniędzy niż później trafia do szpitali, w których się leczą. Na przykład w 2012 roku było to ponad 10 miliardów złotych, a zaledwie 9 zasiliło mazowiecki NFZ. To oznacza, że blisko miliard złotych z portfela mieszkańców naszego województwa trafiło do innych regionów kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie