"Niepewne poruszenie miłości" z Argentyny.
(fot. Teatr Powszechny)
Zagrany na dużej scenie spektakl Radosława Kasiukiewicza to inscenizacja rockowo- lalkowa pokazująca tragikomiczną niedojrzałość dzisiejszych 30-latków i szaleństwo czasów, w których przyszło nam żyć.
Bohaterowie wspaniale animują lalki a sceny zmieniają się, jak w mieniącym kalejdoskopie. Nie ma nietrafionych ról a spektakl bawi i skłania do refleksji.
Pokazany z kolei na Scenie Kotłownia spektakl "Niepewne poruszenie miłości", w reżyserii Ramiro Lehkuniec zaprezentowane przez trupę "La troupe de l'amour" z Argentyny,- Francji - Chin - Hiszpanii - Serbii był okazją do rozmowy o miłości.
Inspiracją do powstania spektaklu, w którym grają aktorzy z kilku krajów świata, stał się "Dziennik" Gombrowicza oraz poezja Silviny Ocampo i dzieła teatralne Armando Discépolo.
Balansując pomiędzy literackimi tekstami, pomiędzy neurobiologią a postmodernistyczną wyobraźnią, rozumem i sercem, twórcy przedstawienia odkrywali sposób na uzdrowienie złamanego serca.
"Niepewne poruszenie miłości" to sztuka w formie spotkana-rozmowy. Kilka osobliwych postaci poświęca swe życie zawodowe i osobiste na badanie fenomenu miłości. Tłumaczą to zjawisko na różne sposoby - wybuchami płaczu i śmiechu, olśniewającymi fajerwerkami kunsztu i szalonymi teoriami, rozbawiając do łez publiczność i dając jej możliwość stawiania pytań.
W sobotę, 25 października, finał festiwalu.- "Operetka" przywieziona przez teatr z Węgier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?