Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po miłości został tylko... uciążliwy lokator. Były konkubent dom zamienił w śmietnisko

Paulina Baran [email protected]
Janina Kurek  z  Mozgawy to  kłębek nerwów.  - Nie chodzi nawet o sam smród i bałagan. Chodzi o to, w jakim stresie psychicznym tutaj żyjemy - mówi.
Janina Kurek z Mozgawy to kłębek nerwów. - Nie chodzi nawet o sam smród i bałagan. Chodzi o to, w jakim stresie psychicznym tutaj żyjemy - mówi. Dawid Łukasik
Sterty brudnych, ubrań, gnijąca żywność i wszechogarniający smród - tak wygląda pokój okupowany przez byłego konkubenta mieszkanki Mozgawy pod Pińczowem.

Ekspert radzi

Ekspert radzi

Kielecki adwokat z biura Solidarnej Polski Rafał Jarząbek wyjaśnia, że zdarza się, że sąd rozpatrujący sprawy o eksmisję, sam zasądza przyznanie lokalu socjalnego, ale dzieje się to w szczególnych przypadkach, na przykład, kiedy osoba skarżąca jest inwalidą czy w ciąży.
- Jeżeli sąd wydał już nakaz eksmisji, z wykonaniem dopiero po przyznaniu przez gminę lokalu socjalnego można założyć sprawę karną, jeżeli dochodzi do przemocy psychicznej lub fizycznej. Istnieje także ważna w tego typu sprawach Ustawa o Ochronie Praw Lokatorów. Zgodnie z nią osoby czujące się poszkodowane mogą ubiegać się o eksmisję sprawcy przemocy w sądzie cywilnym - wyjaśnia adwokat.

Choć wydawać by się mogło, że o tym, kto mieszka w naszym domu decydujemy my sami, okazuje się, że nie do końca tak jest. Nieudane próby pozbycia się z mieszkania uciążliwego lokatora od wielu lat prowadzi Iwona Michalak z Mozgawy.

Od ponad dziesięciu lat w domu, który dostała w spadku po rodzicach mieszka były konkubent jej matki. Co ciekawe, mężczyzna nie jest i nigdy nie był pod tym adresem zameldowany. Zgodnie z polskim prawem, nie można jednak nikogo wyrzucić na bruk.

Alkohol, choroba, rozstanie

Iwona Michalak obecnie mieszka w Kielcach, ale nie może już dłużej patrzeć na to, jak jej dom zamienia się, jak mówi, w "cuchnącą spelunę". Wyjaśnia, że nigdy nie miała łatwego życia. - Moja matka przez długi czas była alkoholiczką i po uszy się zadłużyła. Wiele lat temu wprowadził się do niej konkubent i, mimo że dziś już nie są razem, mężczyzna nie zamierza się wyprowadzić - opowiada pani Iwona. Wyjaśnia, że kilka lat temu jej matka diametralnie się zmieniła.

- Moja mama przeszła zawał i, choć to brzmi tragicznie, dzięki temu przestała pić. Nigdy nie zagłębiałam się w jej życie, ale teraz widzę, że naprawdę całymi dniami pracuje, żeby spłacić długi oraz jakoś zarobić na życie - wyjaśnia.

Niewyobrażalny smród

Teraz największym problemem dla pani Iwony jest były konkubent matki, który zajął jedno z pomieszczeń i zamienił je w śmietnisko, z którego odór czuć nawet na podwórku. - Tam jest jeden wielki smród. Próbowałam wymusić na tym panu, żeby wyprowadził się z mojego domu. Odłączyłam mu prąd, ale to nic nie dało, a wręcz przeciwnie. Kiedy lodówka rozmroziła się, można było się udusić wszechobecnym zapachem zgniłej żywności.

Porozkładane na meblach i podłodze, brudne ubrania zamieniły mój dom w przytułek dla bezdomnych - mówi pani Iwona. Dodaje, że martwi się także o mamę i niepełnosprawnego brata, którzy mieszkają w domu w Mozgawie. - Oni nie wytrzymują tego psychicznie. Boję się o moją mamę, ponieważ między nią a jej byłym konkubentem ciągle dochodzi do awantur i przepychanek - mówi pani Iwona.

O tym, że tak dłużej żyć się nie da, mówi także mama pani Iwony, Janina Kurek. - Nie chodzi nawet o sam smród i bałagan. Chodzi o to, w jakim stresie psychicznym tutaj żyjemy. Wie pani jak to jest, kiedy mieszka się z osobą, z którą nie chce się mieć nic wspólnego? - pyta oburzona.

To nic, że jest eksmisja

Sprawa o eksmisję niechcianego lokatora zakończyła się dwa i pół roku temu prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Pińczowie, nakazującym usunięcie mężczyzny z domu. Jak widać, wyroku do tej pory nie wykonano, ponieważ zgodnie z nim, lokatora nie można wyrzucić na bruk. Precyzując, gmina Pińczów musi mu najpierw zapewnić lokal socjalny.

Jest szansa na lokal

Okazuje się, że problem jest bardziej zawikłany, niż mogłoby się wydawać. Jacek Zarański, kierownik Referatu Gospodarki Lokalami Mieszkalnymi w Urzędzie Miasta w Pińczowie wyjaśnił, że dokładnie zna sytuację panującą w domu w Mozgawie.

- Jest szansa na przyznanie lokalu socjalnego dla tego pana, ponieważ znajduje się on na początku listy oczekujących, ale obawiam się, że zwyczajnie nie przyjmie naszej propozycji. Wtedy zgodnie z prawem przejdzie na koniec kolejki i nadal będzie mógł mieszkać w domu w Mozgawie - wyjaśnia Jacek Zarański.

Kierownik podkreśla, że wie o uciążliwym lokatorze bardzo dużo i wcale nie jest on taki biedny, na jakiego wygląda. - To osoba krnąbrna, kpi sobie z wyroków sądu. Ma majątek ruchomy i nieruchomy, który jednak ukrywa - mówi kierownik.

Urzędnicy obiecują pomoc

Jacek Zarański twierdzi, że w związku z tym, że wyrok sądu jest niekompatybilny z ustawą gminy, jedynym rozwiązaniem problemu jest złożenie do sądu karnego sprawy o znęcanie. Wtedy sąd mógłby wydać zakaz zbliżania się do pani Kurek i niechciany lokator sam musiałby się wyprowadzić.

- Ja mogę jej pomóc i myślę, że burmistrz także nie pozostanie bierny. Wiem, że sytuacja jest patowa, ale nie niemożliwa do rozwiązania - podsumował Jacek Zarański.

Urząd kontroluje

Beata Rajska, pracownik socjalny z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pińczowie powiedziała nam, że choć wielokrotnie jeździła na kontrole do domu pani Iwony to oprócz tego, że mężczyźnie przyznano zasiłek stały, urzędnicy nie są w stanie nic więcej zrobić.

- Kontrolujemy tę sytuację na bieżąco, chodzi tam także dzielnicowy. My jako opieka społeczna nie jesteśmy w stanie nic więcej zrobić, tym bardziej że nigdy nie byliśmy świadkami jakiejkolwiek awantury - wyjaśniała pracownica socjalna.

Spotkaliśmy się także z uciążliwym lokatorem, ale po godzinie rozmowy, utrzymywał, że nie chcemy poznać prawdy i nie zgodził się zamieścić swojej wypowiedzi.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu PIŃCZOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie