Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest skarga na radnych Kielc. Prokurator i urzędnicy wyjaśnią, gdzie mieszkają

Agata Kowalczyk
Miejscy urzędnicy sprawdzą, czy czterech kandydatów na radnych Kielc mieszka w naszym mieście. Powiadomią też prokuraturę o podejrzeniu dopuszczenia się fałszerstwa przez te osoby.

Te decyzje podjęto po tym, jak do Miejskiej Komisji Wyborczej wpłynęły dwie skargi dotyczące miejsca zamieszkania czterech kandydatów na radnych.

W jednym piśmie można przeczytać, że obecni radni Kielc i kandydaci na nich w najbliższych wyborach: Jan Gierada (SLD) i Włodzimierz Wielgus (PSL) mieszkają w Bilczy, a Oleg Magdziarz (SLD) i Jacek Nowak (Porozumienie Samorządowe) w gminie Masłów. W Kielcach są wprawdzie zameldowani, ale zdaniem skarżących mieszkają poza nim i nie mają prawa kandydować do naszej Rady Miasta. Druga skarga została złożona tylko na radnego Wielgusa.

Trzy warianty

- Oba pisma wpłynęły do Miejskiej Komisji Wyborczej. Zapoznałem się z nimi i przekazałem prezydentowi Kielc, który ma rozważyć, czy zgodnie z artykułem 22 Kodeksu wyborczego mogą one być rozpatrywane jako reklamacja - informuje sędzia Jarosław Paw, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Kielcach. - Prezydent ma 3 dni robocze, czyli do poniedziałku na podjęcie decyzji. Są trzy możliwości, oddali pisma, skreśli kandydatów z list wyborczych albo przeprowadzi postępowanie wyjaśniające.

Zgodnie z artykułem 22 Kodeksu wyborczego, każdy obywatel może złożyć skargę do władz gminy na osobę figurującą w spisie wyborców w gminie, w której faktycznie nie mieszka.

Po konsultacjach z prawnikami decyzje zapadły już w piątek, a w poniedziałek powstaną oficjalne pisma.

Będzie postępowanie

-Przeprowadzimy postępowanie wyjaśniające. Nie wiem, czy zdążymy je zakończyć do wyborów, 16 listopada, ale biorąc pod uwagę doświadczenia Wydziału Spraw Obywatelskich, które prowadzi wiele takich spraw, nie zakończymy ich do tego czasu. Wyjaśnienie, czy ktoś mieszka tam, gdzie jest zameldowany, zajmuje miesiące. Trzeba przeprowadzić wizje lokalne czy przepytać sąsiadów w obu miejscach - informuje zastępca prezydenta Kielc, Andrzej Sygut

Prokurator wyjaśni, czy nie było fałszerstw

Miasto skieruje także wniosek do prokuratury z prośbą o sprawdzenie, czy kandydaci na radnych podali nieprawdziwe dane o miejscu zamieszkania i dopuścili się fałszerstwa.

- Urzędnik pod groźbą kary bezwzględnego więzienia ma obowiązek powiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, jeśli ma takie podejrzenia - tłumaczy. - A tak jest w tym przypadku. Kandydaci na radnych złożyli oświadczenia, że mieszkają w Kielcach, a infrmacje zawarte w skargach podważają je.
Jeśli ci kandydaci wejdą do Rady Miasta, a zarzutyo podaniu fałszywych danych o miejscu zamieszkania okażą się prawdziwe, to utracą oni mandaty.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie