Debata z kandydatami do Rady Miasta o przyszłości Kielc. Było wiele pytań o okręg numer 1 (WIDEO)

W organizowanym przez dziennik "Echo Dnia" i Galerię Korona "Ringu politycznym", który odbył się sobotę we wspomnianym centrum handlowym, wzięły udział 33 osoby ubiegające się o mandat kieleckiego radnego. Byli to głównie liderzy list siedmiu komitetów, które wystawiły kandydatów do Rady Miasta. W przypadku pretendentów z okręgu numer 1, obejmującego między innymi Śródmieście i osiedla Sady oraz Szydłówek, w debacie uczestniczyli: Michał Zubek (Polskie Stronnictwo Ludowe), Andrzej Jaworek (Prawo i Sprawiedliwość), Agata Wojda (Platforma Obywatelska), Konrad Kuśmierski (Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke), Małgorzata Marenin (Nowoczesna Lewica Nowoczesnego Samorządu), Władysław Burzawa (Porozumienie Samorządowe) i - jak sam powiedział - w zastępstwie Alicji Obary Paweł Mazur (SLD Lewica Razem). Każdy z nich wypowiadał się trzykrotnie - najpierw odpowiadał na wylosowane pytanie, potem na to od publiczności, a na końcu dokonywał autoprezentacji.

Kwestii, o jakie zostali przepytani wspomniani kandydaci, było sporo. W przypadku okręgu numer 1 wiązały się one głównie ze Śródmieściem. I tak Konrad Kuśmierski (Nowa Prawica) wylosował pytanie dotyczące tego, jak ocenia remont "serca" Kielc. - Oblicze centrum zupełnie się zmieniło. Rynek był zielony, teraz jest betonowy. A mnie się beton nie podoba - przyznał bez ogródek. - Ale ważniejsze jest jednak co innego. Trzeba wyjaśnić, za jakie pieniądze to zrobiono, ile długu to przysporzyło miastu i ile zarobiły na remoncie Rynku firmy, które go modernizowały - mówił. Z kolei Małgorzata Marenin (Nowoczesna Lewica Nowoczesnego Samorządu) musiała ocenić decyzję o zamknięciu ruchu kołowego w centrum. - Nie była trafna. Teraz przechodząc ulicą Sienkiewicza można zobaczyć, jak dużo jest pustych witryn po zlikwidowanych sklepach. Moim zdaniem ruch kołowy powinien być w Śródmieściu otwarty - podkreśliła. - Jak ożywić centrum Kielc? Handel z niego się wynosi i trzeba zrobić wszystko, by tę tendencję zmienić. Niewykluczone, że poprzez przywrócenie tam ruchu kołowego - powiedział Paweł Mazur.

Czytaj także: Wybory samorządowe 2014. W Kielcach odbyła się wielka debata z kandydatami do Rady Miasta (zdjęcia)

Nie wszystkie pytania dotyczyły jednak ścisłego centrum Kielc. Agacie Wojdzie z Platformy Obywatelskiej trafiło się takie, które odnosiło się do budynku dworca PKS - ten od wielu lat spędza sen z powiek kieleckim radnym i władzom miasta. - Burzeniu mówię nie. Ten obiekt jest ikoną Kielc, trzeba go zostawić i wyremontować. Trzeba zadbać o to, by był funkcjonalny dla mieszkańców - powiedziała.
Na debacie nie mogło też zabraknąć pytania związanego z Doliną Silnicy, a konkretnie: jak ją zagospodarować? - Uważam, że powinny tam być alejki, ławeczki, aby to miejsce było typowo rekreacyjne - stwierdził Andrzej Jaworek, kandydujący z listy Prawa i Sprawiedliwości. Poruszono też kwestię placu Wolności i tego, jak go zagospodarować.

- Powinien odbyć się konkurs, w którym architekci przedstawiliby swoje koncepcje przebudowy tego miejsca. Następnie trzeba wybrać tą, która byłaby najbardziej trafnym i rozsądnym pomysłem. Władysław Burzawa z Porozumienia Samorządowego w drugiej rundzie, kiedy pytania zadawała publiczność, udzielił odpowiedzi, która nieco odbiegała od tematu. W pierwszej rundzie było z tym u niego lepiej. - Którą ulicę w okręgu numer 1 wyremontować w pierwszej kolejności? Uważam, że Toporowskiego, bo jest w bardzo złym stanie - zaznaczył ubiegający się o reelekcję obecny radny.