Na piętrze znajduje się przestronna sala taneczna. Będą tu w weekendy organizowane dancingi dla osób po trzydziestce.
(fot. Aleksander Piekarski)
Niepowtarzalny góralski wystrój przytulnej drewnianej chaty i smaczna kuchnia rodem spod Tatr - tym kusi nowa Karcma Wierchy.
Po kilkumiesięcznym generalnym remoncie w miejscu dawnego klubu Sekwana powstało nietuzinkowe wnętrze, nawiązujące do najlepszych góralskich tradycji. Drewno i akcenty typowe dla podhalańskich domów wprowadzają niepowtarzalny nastrój.
- To jedyny tego rodzaju lokal w Kielcach. Chcieliśmy nawiązać do tej wspaniałej tradycji też w kwestii wystroju, bo nawet kelnerki noszą podhalańskie stroje - mówi Michał Woźniak, właściciel lokalu.
W restauracji spróbujemy typowych dań spod Tatr, opartych na tamtejszych składnikach. - Są między innymi prawdziwe oscypki z certyfikatem podawane na ciepło z żurawiną i sławna kwaśnica. Oprócz tego mamy w menu także najróżniejsze góralskie kotlety oraz pizzę. Wszystko na naturalnych składnikach - wymienia nasz rozmówca.
Na piętrze jest duża sala taneczna i dwie mniejsze - jedna typowo góralska, druga idealna na spotkanie przy kawie. Dużą salę na dole zdobi kominek, a w mniejszej jest oryginalna kolebka z ręcznie haftowaną poduszką. - Tam można urządzić chrzciny. Organizujemy też wszelkie imprezy okolicznościowe i wesela do 100 osób. W tym roku planujemy otwarcie ogrodu zimowego z ogromnym grillem. W weekend na żywo zagra kapela z Zakopanego - zapowiada właściciel Karcmy Wierchy przy ulicy Domaszowskiej 41.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?