Przypomnijmy - tragedia rozegrała się w niedzielę w jednym z mieszkań w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tu biesiadowały cztery osoby - dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Gdy w pewnej chwili do mieszkania przyszedł ktoś, kto nie pił, zauważył, że 47-letni właściciel mieszkania nie daje znaków życia. Wezwano pogotowie, ale na pomoc było za późno - mężczyzna nie żył. Miał ranę kłutą klatki piersiowej.
Na miejsce przyjechała policja. Zatrzymała pozostałych biesiadników: 48-letnią partnerkę zmarłego (ponad 3 promile alkoholu w organizmie) oraz również mocno pijanych 35-letnią kobietę i 47-letniego mężczyznę.
We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok zmarłego. Ta rozwiała ewentualne wątpliwości co do przyczyny śmierci 47-latka.
- Rana kłuta o kanale prowadzącym w kierunku serca, przecinająca aortę, w następstwie masywny krwotok i wykrwawienie - mówi o ustaleniach patomorfologa prokurator Waldemar Pionka, szef Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Zarzut zabójstwa ostrowczanina usłyszała jego 48-letnia przyjaciółka. Może za to grozić od ośmiu lat więzienia nawet do dożywocia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?