Effector Kielce - Cuprum Lubin. Relacja live - zobacz zapis
Effector Kielce - Cuprum Lubin 2:2 (25:22, 13:25, 21:25, 25:20, 16:14)
Effector: Janusz 2, Krzysiek 21, Buchowski 10, Staszewski 5, Bieniek 13, Maćkowiak 5, Kaczmarek (libero) oraz Miselkis 1, Pająk 3, Takvam 1, Penczew 11.
Cuprum: Łomacz, Gromadowski 17, Siezieniewski 1, Trommel 16, Pashytskyy 8, Kadziewicz 12, Rusek (libero) oraz Łapszyński, Borovnjak 15, Gorzkiewicz 2, Romać 6.
MVP meczu: Mateusz Bieniek (Effector).
Sędziowali: Wojciech Maroszek (Żory) i Piotr Król (Katowice). Widzów: 1000.
Przebieg: I set: 1:0, 2:2, 5:3, 8:4, 11:8, 14:12, 16:13, 18:16, 21:17, 23:20, 25:22; II set: 1:0, 2:2, 5:3, 5:6, 6:8, 7:11, 9:13, 10:16, 11:18, 12:19, 13:21, 13:25; III set: 0:1, 3:1, 4:4, 5:7, 6:8, 8:10, 9:13, 11:16, 15:17, 16:19, 18:21, 20:23, 21:25; IV set: 0:1, 1:3, 2:5, 6:6, 8:6, 10:8, 12:10, 15:11, 16:12, 18:14, 21:17, 22:18, 25:20; V set: 0:1, 2:2, 4:4, 5:7, 6:8, 8:10, 11:11, 13:13, 14:13, 16:14.
Siatkarze Effectora musieli czekać aż do siódmej kolejki na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie PlusLigi. W środę w hali "Pod Basztami" w Chęcinach pokonali beniaminka rozgrywek, choć nie bez problemów. Inna sprawa, że drużyna z Lubina ma w swoich szeregach kilku wartościowych i doświadczonych graczy na czele z Łukaszem Kadziewiczem, a w poprzedniej kolejce pokonałą u siebie silny Cerrad Czarnych Radom 3:1.
Dobre otwarcie
Pierwszego seta kielczanie rozpoczęli bardzo dobrze i szybko osiągnęli przewagę. Dobrze funkcjonował ich blok, skuteczny był w ataku Bartosz Krzysiek. Effector dosyć szybko zbudował przewagę (10:5) i choć później ją roztrwonił (8:10), to znów wyszedł na prowadzenie 20:16 po udanym bloku Bieńka. I już nie dał już sobie odebrać wygranej.
Demolka w drugim
O drugiej partii kielczanie chcieliby pewnie jak najszybciej zapomnieć. Słabo odbierali, toteż zagrywką demolował ich Holender Jeroen Trommel W całej partii zdołali ugrać ledwie 13 oczek.
Kontuzja Staszewskiego
Kielczanie znaleźli się w trudnej sytuacji, a gdy drugiej partii kontuzji doznał Adrian Staszewski, to w trzeciej nie udało się już wiele zwojować i kibice mocno zwątpili.
Piękny powrót do gry
Na szczęście w czwartej partii Effector znów zaczał punktować, funkcjonowały blok i zagrywka i udało się doprowadzić do tie-breaka. W decydującej partii drużyny walczyły zaciekle, kielczanie przegrywali nawet 8:11, ale w końcówce byli dokładniejsi. Goście obronili pierwszego meczbola, ale po dwóch akcjach Rozalina Penczewa pierwsza wygrana w sezonie stała się faktem. a
W innych meczach 7 kolejki: Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Banimex Będzin 3:0, Indykpol AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 2:3, AZS Politechnika Warszawska - Asseco Resovia Rzeszów 0:3, Transfer Bydgoszcz - BBTS Bielsko-Biała 3:1 , AZS Częstochowa -Lotos Trefl Gdańsk 1:3.
PO MECZU POWIEDZIELI
Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora: - Poza drugim setem, rozegraliśmy dobry mecz. Wielkie słowa uznania należą się zawodnikom, którzy weszli z ławki rezerwowych i wnieśli dużo ożywienia do naszej gry.
Bartosz Krzysiek, atakujący Effectora: - Nigdy nie grałem o mistrzostwo świata, ale po tym meczu czuje taką radość, jakbym je zdobył, a to dopiero pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?