Sytuację Partyzanta Radoszyce może poprawić tylko zwycięstwo z Unią Tarnów

W niedzielnym spotkaniu trzeciej ligi Partyzant Radoszyce przegrał w derbach z Granatem Skarżysko-Kamienna aż 0:6. To spotkanie, tak jak informowaliśmy przed tygodniem z powodu złego stanu boiska w Rado-szycach zostało przeniesione na boisko rywala.
Walczyli do przerwy

W pierwszej połowie Partyzant stracił tylko jednego gola, po trafieniu Jana Kowalskiego. Tuż po przerwie Marcin Koło-dziejczyk strzelił gola z rzutu karnego. Zabójczy dla naszej drużyny był ostatni kwadrans, podczas którego straciła ona aż cztery gole. Dwukrotnie do siatki trafiał Kołodziejczyk, a po jednej bramce zdobyli Bartosz Styczyński i Bartosz Gębura. - W pierwszej połowie sami strzeliliśmy sobie gola. Bartłomiej Strzębski wybił piłkę wprost pod nogi Jana Kowalskiego, który wykorzystał podbramkową sytuację. Na początku drugiej połowy w polu karnym faulował Bartłomiej Papros i po rzucie karnym straciliśmy drugiego gola. Grając w przewadze gospodarze rozkręcili trafiając jeszcze czterokrotnie - mówił Waldemar Szpiega, trener Partyzanta.

Rozmawiali o przyszłości

Sytuacja naszego zespołu robi się coraz gorsza. Zajmuje on ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 6 punktów. Przed naszym zespołem plasują się Wierna Małogoszcz - 7 punktów oraz Unia Tarnów - 11 punktów.
We wtorek odbyły się poważne rozmowy na temat naszej drużyny. Jej celem w ostatnich trzech meczach rundy jesiennej jest wywalczenie, jak największej ilości punktów, aby zbliżyć się do drużyn poprzedzających ją w tabeli.

Mecz za sześć punktów

W niedzielę, 2 listopada, o godzinie 13, w meczu piętnastej kolejki, Partyzant zagra na wyjeździe z Unią Tarnów. Będzie to bardzo ważny mecz dla naszej drużyny, ponieważ jest to jeden z bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie w lidze. W szeregach Partyzanta zabraknie pauzującego za czerowną kartkę, napastnika Ifeanyi Nwachukwu. - Z tym potencjałem ludzkim, jakim dysponujemy nie jesteśmy w stanie utrzymać tej ligi. W najbliższych spotkaniach musimy zdobyć, jak najwięcej punktów i zimą wzmocnić drużynę. Ważny będzie mecz w Tarnowie, z którego musimy przywieźć zdobycz punkową - powiedział szkoleniowiec radoszyckiej drużyny.