Pierwszą bramkę dla naszej drużyny zdobył w 33 minucie Mirosław Kalista. Po chwili do wyrównania doprowadził Kamil Kuczak. Końcówka spotkania należała do nas. W 86 minucie gola strzelił Sebastian Hajduk, a w doliczonym czasie gry do bramki gości ponownie trafił Mirosław Kalista. - Był to mecz, w którym za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć trzy punkty. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ich strata oddalała nas od górnej części tabeli. Z dołu tabeli jest duży nacisk, więc chcemy wywalczyć maksymalną ilość punktów, aby mieć spokojną zimę - mówił po meczu Arkadiusz Bilski, trener Łysicy.
W niedzielę, 2 listopada, o godzinie 12, w meczu piętnastej kolejki Łysica zmierzy się na wyjeździe z Porońcem Poronin. W tym spotkaniu w szeregach bodzentyńskiej ekipy zabraknie kontuzjowanego obrońcy Tomasza Ciesielskiego oraz pauzującego za żółte kartki pomocnika Patryka Kalisty.
W minionej kolejce nasz przeciwnik pokonał na wyjeździe Wierną Małogoszcz 2:0. Obecnie zajmuje on czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów. Łysica jest dziesiąta z 19 punktami na koncie.
Jeśli nasza drużyna zwycięży to może ona awansować o kilka pozycji w górę tabeli. Przed naszym zespołem są Garbarnia Kraków - 19 punktów, Korona II Kielce - 20 punktów, Czarni Połaniec i Wisła II Kraków - po 22 punkty.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?