Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Przybylski, trener KSSPR Końskie - Wpadki się zdarzają...

(PK)
- Takie mecze będą się nam zdarzać, mówiłem to już przed sezonem - mówi trener piłkarzy ręcznych KSSPR Końskie Michał Przybylski. Jego drużyna niespodziewanie przegrała w sobotę 25:26 pierwszoligowy mecz z ostatnią drużyną w tabeli, AZS Uniwersytet Zielona Góra. Przybylski nie był porażką ani specjalnie zaskoczony, ani zdenerwowany.

- Na przegraną złożyło się kilka przyczyn. Po pierwsze rywal wcale nie był taki słaby, jak na to wskazuje tabela. Po drugie graliśmy po 450-kilometrowej podróży. Po trzecie, to był nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Po czwarte, w Zielonej Górze nie mogli zagrać dwaj zawodnicy, którzy trzymają nam środek obrony - Krzysiek Słonicki i Ernest Pilarski, a Bartek Sękowski, który miał ich zastępować, w pewnym momencie źle się poczuł i musiał zejść z boiska - mówi szkoleniowiec.

Przybylski zwraca uwagę, że dotychczasowe wyniki wiceli-dera były trochę ponad stan posiadania. - Mamy może nie słabszy, ale dużo mniej doświadczony zespół, niż w poprzednim sezonie. A młodzi zawodnicy raz grają lepiej, a raz gorzej. Grałem w piłkę 25 lat i wiele takich meczów zarówno wygrałem, jak i przegrałem, więc nie tragizuję - dodaje.

W rozgrywkach pierwszej ligi nastąpi teraz przerwa, a kolejny mecz KSSPR rozegra 8 listopada o godzinie 18 u siebie. To będą derby, bo rywalem będzie KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie