Dariusz Daszkiewicz, Effector:
Dariusz Daszkiewicz, Effector:
- Nie potrafię dziś odpowiedzieć na pytanie kiedy będzie gotowy do gry Sławek Jungiewicz. Lekarze nakazują czekać. Na mecz ze Skrą w Bełchatowie nie będzie jeszcze gotowy grać Adrian Staszewski, który ma kłopoty z plecami. W czterech najbliższych kolejkach czekają nas pojedynki z bardzo mocnymi rywalami, ale mimo tych kłopotów nie poddajemy się. Powalczymy.
Ciężkie zadanie przed siatkarzami Effectora Kielce. W czterech najbliższych kolejkach PlusLigi zagrają kolejno z PGE Skrą Bełchatów, Asseco Resovią Rzeszów, Jastrzębskim Węglem i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. To sami kandydaci do mi-strzostwa Polski.
Zaczną od mistrza
W miniony weekend siatkarze nie grali, ale już w sobotę przed Effectorem piekielnie ciężki egzamin - w Bełchatowie za-grają z tamtejszą Skrą, liderem i obrońcą mistrzowskiego ty-tułu.
- Rekomendować tego zespołu nikomu nie trzeba. Skra w minionym sezonie zdetronizowała Asseco Resovię Rzeszów, w tym sezonie jest liderem. Żelaznym faworytem meczu będą oczywiście gospodarze, ale zapewniam, że tanio im skóry nie sprzedamy - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.
Skra rozgrywki rozpoczęła jak burza, wygrała wszystkie siedem spotkań i dopiero w ostatniej kolejce straciła pierwszy punkt, wygrywając po tie-breaku z Czarnymi w Radomiu 3:2. W dodatku kielczanie przystąpią do sobotniego pojedynku (początek o godzinie 15) poważnie osłabieni, gdyż zabraknie kapitana drużyny, atakującego Sławomira Jungiewicza oraz przyjmującego Adriana Staszewskiego. Jungiewicz nie grał już w pojedynku z Cuprum Lubin ( kontuzja barku), który Effector wygrał 3:2, natomiast Staszewski w tymże meczu, rozgrywanym w chęcińskiej hali "Pod Basztami", doznał urazu pleców w drugim secie.
- Obaj, niestety, nie zagrają w sobotę i to jest spore osła-bienie naszej kadry. Ale mam nadzieję, że w meczu z mistrzem Polski pokażemy dobrą siatkówkę - mówi Daszkiewicz.
Potem Rzeszów
Po wyjazdowym meczu z Bełchatowem, Effector zmierzy się z równie wymagającym rywalem - Asseco Resovią Rzeszów w Hali Legionów. Pojedynek z naszpikowaną gwiazdami drużyną z Rzeszowa, w tym Polakami, którzy zdobyli we wrześniu mistrzostwo świata, odbędzie się w środę 12 listopada o godzinie 18. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala w rozgrywkach też stracili ledwie punkt, gdy drużynę Jastrzębskiego Węgla pokonali 3:2. I właśnie z zespołem z Jastrzębia Zdrój ekipa trenera Daszkiewicza zmierzy się na wyjeździe w trzecim kolejnym meczu, prawdopodobnie 15 listopada. To z kolei piąta siła obecnego sezonu.
Z ZAKSĄ w telewizji
Konfrontację z potentatami PlusLigi Effector zakończy w sobotę, 22 listopada. Zmierzy się u siebie z ZAKSĄ, a mecz rozpoczynający się o godzinie 14.45 pokaże Polsat Sport.
- ZAKSA jest na razie na 10 pozycji w tabeli, ale pewnie też wkrótce dołączy do tych najlepszych. Nie ma wątpliwości, że w czterech najbliższych kolejkach każdy punkt będzie dla nas niezwykle cenny - przyznaje Daszkiewicz. Jego zespół do-piero w siódmej kolejce wygrał pierwszy mecz, pokonując Cuprum Lubin 3:2. W najbliższym czasie o skromną nawet wygraną będzie niezwykle trudno.
WSZYSTKO o siatkówce W Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?