Finał procesu w trybie wyborczym w Piekoszowie
Mnóstwo emocji wzbudziła piątkowa rozprawa w Sądzie Rejonowym w Kielcach. Urzędujący wójt Piekoszowa, Zbigniew Piątek oskarżał swojego kontrkandydata i byłego wójta Wiesława Jóźwika o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, mających przyczynić się do dyskryminacji go przez opinię publiczną. Konkretnie chodzi o spot wyborczy Jóźwika prezentowany na antenie Radia Kielce, w którym zarzuca on Piątkowi zadłużenie gminy na dodatkowe 3 miliony złotych.
- To zwykle kłamstwo. Mam dokumenty świadczące o tym, że o dodatkowym zadłużeniu nie może być mowy - mówił Zbigniew Piątek, przedstawiając sądowi dokumenty z Regionalnej Izby Obrachunkowej, zgodnie z którymi obecny włodarz Piekoszowa, nie tylko nie narobił kolejnych długów, ale nawet zmniejszył stare, o prawie dwa miliony złotych. Wiesław Jóźwik, który o pozwie dowiedział się dzień wcześniej przygotował dla sądu jedynie teksty ściągnięte z... internetu. Jóźwik zapewniał, że zgodnie z nimi obecny dług gminy Piekoszów wynosi ponad 50 milionów złotych, czyli jest o trzy miliony większy niż w grudniu ubiegłego roku, kiedy stanowisko wójta objął Zbigniew Piątek. Największe emocje wzbudziła sprawa zaciągnięcia przez gminę w tym roku pożyczki w wysokości 15 milionów złotych. Zbigniew Piątek uzasadniał zaciągniecie pożyczki koniecznością spłaty długów zaciągniętych przez jego poprzedników i wyjaśniał, że były one obciążone olbrzymimi odsetkami.
Ostatecznie sąd uznał, że informacje o trzymilionowym zadłużeniu gminy przez wójta Zbigniewa Piątka są nieprawdziwe. Wiesław Jóźwik dostał zakaz rozpowszechniania nieprawdziwych informacji oraz ich sprostowania. Jóźwik będzie także musiał oficjalnie przeprosić Piątka.
Sprawa na pewno na tym się nie skończy, ponieważ Wiesław Jóźwik zapowiada odwołanie do sądu apelacyjnego w Krakowie. - Orzeczenie sądu przyjąłem z zaskoczeniem, ponieważ dokumenty wskazują, że wójt Piątek zadłużył gminę o ponad trzy miliony - mówił chwilę po ogłoszeniu wyroku Wiesław Jóźwik. Jego rywal Zbigniew Piątek stwierdził natomiast, że wyrok nie jest dla niego żadnym zaskoczeniem, ponieważ ma dokumenty jasno mówiące o tym, że gmina jest wyprowadzana z kryzysu, a nie doprowadzana do upadku.
W piątek odwołanie do sądu apelacyjnego w Krakowie złożył także kandydat na prezydenta Kielc Jerzy Pyrek z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kielecki sąd uznał bowiem, że radny Witold Borowiec ma rację zarzucając mu, iż w wywiadzie dla “Echa Dnia" zdecydowanie zawyżył dług, jaki mają do spłacenia Kielce.
W piątek Jerzy Pyrek powiedział nam, że nie komentuje się wyroków sądu, ale jednocześnie potwierdził informację o złożeniu odwołania do sądu apelacyjnego w Krakowie.Wyroki w trybie wyborczym zapadają w ciągu 24 godzin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
