Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa budowlana w centrum Kielc! Osunęła się ściana budynku, w którym mieszkają ludzie (WIDEO, zdjęcia)

Aleksander PIEKARSKI
Aleksander Piekarski
Informację o zawaleniu się budynku mieszkalnego przy ulicy Starodomaszowskiej w Kielcach otrzymaliśmy od naszego stałego czytelnika w poniedziałek około godziny 14.30.
Zawalenie ściany domu  w Kielcach

Zawalenie ściany domu na ulicy Starodomaszowskiej w Kielcach

Katastrofa budowlana w centrum Kielc! Osunęła się ściana budynku, w którym mieszkają ludzie (WIDEO, zdjęcia)
Aleksander Piekarski

(fot. Aleksander Piekarski )

Na miejscu wyglądało jednak na to, że do katastrofy budowlanej nie doszło, bo życie na spokojnej ulicy znajdującej się na uboczu, ale w centrum miasta toczyło się jak co dzień.

Okazało się jednak, że sygnał potwierdził się. W sąsiedztwie budowy- jak przeczytaliśmy na jej tablicy informacyjnej- budynku wielorodzinnego z usługami na długości około czterdziestu metrów osunęła się ściana domu przylegająca do wykopu odsłaniając mieszkanie. Wkrótce ustaliliśmy, że zajmują je dwie siostry, którym wykonawcy prac obiecali rychłe naprawienie szkód po czym rozpoczęli stawianie prowizorycznych stempli, które mają zapewnić im bezpieczeństwo. Wszystko bez zawiadamiania policji, straży pożarnej i nadzoru budowlanego.

Przedstawiciel nieobecnego ponoć na miejscu kierownika budowy powiedział nam, że prace prowadzono, prawidłowo według dokumentacji. W celu wzmocnienia fundamentów budynku były one częściowo ręcznie podkopywane i wzmacniane. Zdaniem budowlańca do zawalenia doszło przez padający w niedzielę deszcz, ponieważ woda podmyła fundamenty.

Starsze kobiety, jak mieliśmy się okazję przekonać są tak zagubione i zaskoczone sytuacją, że nie wiedziały, co począć. Nie wezwały żadnych służb, bo nic im się nie stało, a budowlańcy obiecują stuprocentową pomoc w co bezgranicznie uwierzyły.

Ponieważ poczuliśmy się w obowiązku zawiadomienia o zdarzeniu policji po godzinie 15 na miejsce wyjechali policjanci, by zapoznać się z sytuacją. Gdy przed godziną 17 wróciliśmy na ulicę Domaszowską, dom był podstemplowany od strony chodnika, a policjanci pilnowali by nikt włącznie z jego mieszkankami nie wchodził do wnętrza. Czekano na pracownika nadzoru budowlanego.

We wtorek rano od pełniącego rolę pełnomocnika mieszkanek zawalonego budynku, Dariusza Kisiela dowiedzieliśmy się, że była to rodzinna siedziba mieszkających tam pań. Dom wybudowany w 1865 roku służył kilku pokoleniom. Panie otrzymywały wcześniej propozycje jego sprzedaży od zainteresowanego kupnem posiadłości inwestora sąsiedniej budowy. Odmówiły, będąc związane z nim sentymentalnie.

W poniedziałek po południu inspektor budowlany wstępnie orzekł, że dom nadaje się tylko do rozbiórki chociaż z ostateczną decyzją wstrzymuje się do ekspertyzy, którą przeprowadzi w środę. Na razie kobiety nocują u rodziny, ale urzędnicy miejscy, którzy byli na miejscu katastrofy, zadeklarowali im niezbędną pomoc.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Na miejsce wydarzeń przyjechała policja
Na miejsce wydarzeń przyjechała policja Aleksander Piekarski

Na miejsce wydarzeń przyjechała policja
(fot. Aleksander Piekarski )

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie