Rewitalizacja Szydłowca zakończona. Przyjechała premier Ewa Kopacz!

SZCZĘŚLIWY BURMISTRZ

Premier miała odwiedzić Szydłowiec już w piątek, kiedy w Zamku odbyła się konferencja podsumowująca 30-milionową inwestycję. Wtedy jednak zatrzymały ją obowiązki w Sejmie. W niedzielę dotarła do swego, jak to określa, miasta. Kilkanaście minut po godzinie piętnastej na dziedzińcu zamkowym powitali ją miejscowi włodarze. W sali, gdzie swój koncert miała rozpocząć szydłowiecka orkiestra dęta, powitały ją gromkie brawa.
Burmistrz Szydłowca Andrzej Jarzyński dziękował honorowemu gościowi za wspieranie rewitalizacji. - Jestem szczęśliwym człowiekiem - powtarzał po raz kolejny w ten weekend. - Zrezygnowaliśmy z przecinania wstęg, chcieliśmy, aby nowe obiekty mogli zobaczyć mieszkańcy - zaznaczał.

- TU ZOSTAŁO MOJE SERCE - MÓWIŁA PREMIER

Premier Kopacz, tuż po tym jak widownia odśpiewała jej gromkie "Sto lat", nie kryła wzruszenia.
- W Szydłowcu spędziłam najlepsze lata swojego życia. Nie mieszkam już w tym mieście, ale moje serce tu zostało. Jestem speszona słysząc podziękowania za coś, co właściwie jest moim obowiązkiem. Zawsze będę wspierała Szydłowiec, przyjeżdżała tutaj. Ludzie tu mieszkający wiedzą co to bezrobocie, wyjazdy za granicę, aby utrzymać rodzinę. Miasto zasługuje na jak największą pomoc - tłumaczyła. Dodała również: - Pamiętajcie o mnie przez najbliższy rok, kiedy będę premierem, ale również potem - apelowała wzruszona.

TŁUMY ZWIEDZAJĄCYCH

W niedzielę w Zamku premier wysłuchała koncertu Miejskiej Orkiestry Dętej, chóru Gaudium Canti, Kameralnego Zespołu Instrumentalnego Pol-Orffa. To było podsumowanie trzech dni otwartych.
Mieszkańcy oraz przyjezdni goście mogli przez cały weekend osobiście i bezpłatnie oglądać efekty rewitalizacji, odnowiony Zamek. Objęła ona także rynek, ratusz, ulicę Radomską, skwer staromiejski, budowę Regionalnego Centrum Biblioteczno-Multimedialnego. W imprezach z okazji zakończenia inwestycji brały udział całe rodziny.