W kieleckim Słoneczku zachwycają obrazy Marianny Kotlarz

Z artystką wśród licznie przybyłej z całej Polski publiczności rozmowę przeprowadziły Elżbieta Sorbian, kierownik klubu oraz Władysława Szproch, przewodnicząca Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Artystów Plastyków. Marianna Kotlarz zwierzyła się, że w ciągu ostatnich piętnastu lat stworzyła 1900 prac, głównie piękne pejzaże, tematyka ludowa, religijna, namalowała także mnóstwo obrazów, na których można oglądać w porywających tańcach tancerki. - Tańczące kobiety w pięknych strojach stanowią dla mnie wielką inspirację, a dodatkowo ruch, taniec, szczególnie służy zdrowiu - mówiła. - Ostatnio tworzę ozdabiane koralikami pokaźnych rozmiarów, bijące blaskiem anioły i też bardzo podobają się ludziom..

Władysława Szproch chwaliła malarkę, że żadna z technik nie jest jej obca, malarstwo olejne, pastel suchy, pastel tłusty, akryl. Akwarela, rysunek, grafika, tempera, malowanie na szkle, collage, haft, pisze też ikony. Kierownik Elżbieta Sorbian dodała, że prace malarki były prezentowane na wystawach w rodzinnym Staszowie, Kielcach, Łagowie, Rytwianach, znajdują się w wielu placówkach kultury, muzeach, w galeriach we Włoszech., Francji i Ameryce.
- Chciałabym się pochwalić, ze 2013 roku otrzymałam Świętokrzyską Nagrodę Kultury ustanowioną przez zarząd województwa - zdradziła malarka, która przez wiele lat była dyrektorem przedszkola w Mostkach.. - Chętnie wspomagam swoimi pracami różne imprezy charytatywne, prowadzę warsztaty z dziećmi i młodzieżą, uczestniczę w plenerach malarskich . Wszyscy, którzy znają malarkę powiedzieli, że jest niezwykle ciepłą, przyjazną i serdeczna, a przede wszystkim utalentowaną kobietą.

Wernisaż uświetnił piękny recital Anny Kowalskiej i Kamila Kondka. Ania urzekła wszystkich swoim pięknym głosem, Kamil grą na fortepianie. Po oficjalnej części długo trwały dyskusje o sztuce i życiu.