Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolny, karny i trzy punkty dla Radomiaka. Jesień dla radomian.

/W.Ł./
Z piłką Jakub Cieciura, strzelec drugiego gola z rzutu karnego dla Radomiaka w meczu z Lechią w Tomaszowie Mazowieckim.
Z piłką Jakub Cieciura, strzelec drugiego gola z rzutu karnego dla Radomiaka w meczu z Lechią w Tomaszowie Mazowieckim. Włodzimierz Łyżwa
W meczu 17, ostatniej kolejki rundy jesiennej, Radomiak Radom pokonał 2:0 Lechię w Tomaszowie Mazowieckim. Radomianie zostali mistrzami rundy jesiennej i wyprzedzają drugiego z tabeli Ursusa Warszawa o 11 punktów i trzecią Broń Radom o 14.

Lechia - Radomiak 0:2 (0:1), Dubina 43 z wolnego, Cieciura 53 z karnego.

Lechia: Holewiński - Matysiak (76 Rakowski), Cyran, Dolot, Milczarek (64 Broniarek), Potakowski (68 Witczak), Żytek, Szymczak, Prusinowski (68 Wiejak), Jardel, Mirecki.

Radomiak: Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Serodziński (61 Karasek) - Wnuk, Agu, Radecki, Brągiel (89 Szewczyk) - Leandro (90 Kucharski), Stanisławski (73 Śliwiński).

Radomiak Radom w ostatnim meczu rundy jesiennej pokonał jak najbardziej zasłużenie 2:0 Lechię w Tomaszowie Mazowieckim. Dwie bramki podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego zdobyli ze stałych fragmentów gry, rzutu wolnego i rzutu karnego.

- Lechia okazała się zespołem trudnym tak jak zresztą przypuszczaliśy i tym bardziej cieszy wygrana na trudnym terenie - powiedział po jego zakończeniu radomski szkoleniowiec.

Już od pierwszych minut spotkania widać było, że liderowi z Radomia trudno będzie wygrać w Tomaszowie Mazowieckim. Lechia głównie za sprawą Marcina Mireckiego i Daniela Potakowskiego była bardzo groźna pod polem karnym Radomiaka. W naszej bramce bez zastrzeżeń spisywał się bramkarz Michał Kula.

W 43 minucie na 27 metrze sfaulowany został Rossi Leandro. Do piłki podszedł Aleksiej Dubina i piłka wpadła do siatki, mimo interwencji bramkarza Lechii, który miał piłkę na ręce. Tuż po zmianie stron Lechia mogła wyrównać, ale piłkę z lini bramkowej wybił Wojciech Serodziński. Za momet w polu karnym został brutalnie sfaulowany Maciej Świdzikowski. Jedenastkę na gola zamienił Jakub Ciecura. Do końca meczu Radomiak grał jak przystało na lidera bardzo mądrze i nie dał sobie odebrać wygranej za trzy punkty.

Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie