Trawnik czy parking? To wybór mieszkańców bloków w Stalowej Woli

A tymi "realiami" jest konieczność budowy parkingów samochodowych. Kiedy powstawały podwórka przy blokach, posiadanie samochodu było marzeniem. Teraz pojazdów jest tyle, że z ich parkowaniem jest problem. Jednak nie wszyscy godzą się na uszczuplanie trawników, żeby w ich miejsce powstały parkingi.

Przykładem są dwa przedwojenne bloki przy ulicy Popiełuszki, zbudowane w stylu art deco. Mieszkają tu głównie starsi ludzie. Jeśli jednak mieszkańcy bloku przy Popiełuszki 38 dali zgodę na wybudowanie parkingu na dużej części trawnika, to lokatorzy z bloku z naprzeciwka takiej zgody nie dali. Wolą na trawniku uprawiać kwiatki na klombie.

Miasto wyłożyło sto tysięcy złotych na rewitalizację starej części miasta, w sąsiedztwie baru Ravioli. Powstają nowe chodniki i parkingi. Teraz prace prowadzone są przy zbudowanym w stylu socrealistycznym bloku przy ulicy Dmowskiego 7 (dawniej ulica Nowotki). Teren przypomina księżycowy, wykarczowane zostały krzaki, zwieziony materiał budowlany. Ale już widać zarys chodników, wiadomo także gdzie będzie parking na samochody - naprzeciw wejścia do klatek, więc mieszkańcom będzie blisko do swoich aut.

Ciekawostką jest to, że w miejscu, gdzie powstaje parking, w chwili wybudowania bloku stały szeregiem murowane komórki, w których mieszkańcy trzymali rowery albo motocykle jeśli takie ktoś miał. Auto było absolutnym rarytasem, takim jak dziś samolot.

Po rewitalizacji podwórek, do pełni szczęścia będzie brakowało odnowienie elewacji starych budynków. Czas zrobił swoje, są brzydkie, z zaciekami. Ale są zliczane do zabytków. Wielu mieszkańców nie stać na odnowę elewacji przy okazji termomodernizacji. Jednak można rozważyć odnowę tynku przez zmycie brudu pod ciśnieniem, co oferują specjalistyczne firmy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO