Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze punkty Aleksandra Malinowskiego. KSZO jedzie teraz do Legnicy

Rafał Soboń [email protected]
 Tomasz Pomiankiewicz w drugiej połowie wziął na siebie ciężar zdobywania bramek. Zdobył ich 9.
Tomasz Pomiankiewicz w drugiej połowie wziął na siebie ciężar zdobywania bramek. Zdobył ich 9. Rafał Soboń
Dwóch spotkań potrzebował nowy szkoleniowiec KSZO Ostrowiec, by odnieść zwycięstwo w I lidze.

W najbliższej kolejce zespół KSZO zagra na wyjeździe z trzecim zespołem w tabeli, Miedzią Legnica. Gospodarze tego spotkania choć w klasyfikacji plasują się bardzo wysoko, przed tygodniem nie bez problemów pokonali 25:24 zamykający ligową stawkę AZS UZ Zielona Góra, a do przerwy przegrywali nawet różnicą trzech trafień.

Również tydzień wcześniej, w ramach 8.kolejki zespół Miedzi wygrał tylko jedną bramką, jednak rywal - Ostrovia Ostrów Wielkopolski - to bezpośredni sąsiad w tabeli, więc i odbiór tego zwycięstwa był inny. Czy niedzielny rywal KSZO złapał zadyszkę, czy to tylko lekki zastój, zweryfikuje boisko. Ostrowczanie wyjadą na mecz podbudowani swoim drugim zwycięstwem w sezonie.

O ile debiut trenera Aleksandra Malinowskiego w derbowym meczu w Końskich nie przyniósł jeszcze punktów, widać było większe zaangażowanie w grę. Kolejny mecz z Viretem Zawiercie potwierdził progres. Do 13 minuty meczu, gra toczyła się punkt za punkt (8:8), po czym pięć bramek z rzędu rzucili gracze KSZO (13:8). Wówczas, dał o sobie znać delegat - Aleksander Madejak. Przy wykonywaniu rzutu karnego stwierdził na podstawie własnych notatek, że faulujący Adrian Wojkowski był już wcześniej ukarany żółtą kartką i powinien otrzymać karę dwóch minut. Po chwili zamieszania ustalono, że delegat nie ma racji i choć rzut karny został obroniony… wobec zamieszania, sędziowie nakazali jego powtórzenie i tym razem gracz Viretu nie pomylił się. W perspektywie dalszego przebiegu meczu, incydent ten mógł mieć wpływ na ostateczny wynik, bowiem ostrowczanie dwie minuty przed przerwą (17:10) stracili rytm gry i systematycznie tracili wypracowaną przewagę. Sytuacja ta trwała aż do 52 minuty, gdy goście doprowadzili do remisu po 25. Ostrowczanie raz jeszcze zmobilizowali się, wysłuchali rad trenera i rzucili z rzędu pięć bramek (30:25) i choć podobnie jak w pierwszej połowie, w ostatnich dwóch minutach nie zdołali pokonać bramkarza - przy dwóch celnych rzutach Viretu, mogli cieszyć się z drugiego zwycięstwa w lidze.

W jakim składzie KSZO wystąpi przeciwko Miedzi, ważyć się będzie do ostatnich chwil. Przed ostatnim meczem z urazem oka borykał się Dawid Biskup, jednak ostatecznie pojawił się na boisku. Teraz podobny uraz stawia pod znakiem zapytania występ Radosława Pomiankiewicza. Z gry z powodu pęknięcia kości śródręcza wciąż wykluczony jest Grzegorz Mroczek. Zespół zapowiada jednak walkę o kolejne punkty w I-ligowych rozgrywkach. Początek spotkania Miedź Legnica - KSZO Odlewnia Ostrowiec w niedzielę, 25 listopada o godzinie 15. Wynik tuż po jego zakończeniu na WWW.ECHODNIA.EU.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie