Kontrolerzy z Europy sprawdzali tarnobrzeski bank

Eurodeputowani z Brukseli skontrowali Tarnobrzeski Bank Żywności, który w ramach rządowego programu "Tymczasowe nadzwyczajne wsparcie producentów owoców i warzyw" otrzymuje warzywa i owoce objęte rosyjskim embargiem i przekazuje je stowarzyszeniom i organizacjom wspierającym najuboższych w naszym regionie. - Była to wyrywkowa kontrola, którą na terenie Polski południowo - wschodniej przeprowadzono w naszym banku żywności oraz w banku w Ostrowcu Świętokrzyskim - tłumaczy Czesław Łuszczki, prezes tarnobrzeskiego banku. - Byli to obywatele Rumuni oraz przedstawiciele Agencji Rynku Rolnego z Warszawy, Kielc i Rzeszowa.
Kilkugodzinna wizyta w środę w siedzibie banku była bardzo pracowita i zakończyła się przed godziną 22. Sprawdzono proces przyjmowania warzyw i owoców od producentów, przygotowanie magazynów oraz prowadzeniae dokumentacji. - Sprawdzono także same jabłka, czy odpowiadają normom, jakie postawiła Unia Europejska - dodał prezes Łuszczki. - Akurat w tej dziedzinie nie mamy się czego wstydzić, bo owoce w naszym regionie są wyjątkowo dobrej jakości. Myślę, że wstydu nie przynieśliśmy ani Agencji Rynku Rolnego, ani Federacji Banków Żywności, bo nasza działalność jest bardzo przejrzysta.
Kontrolujący nie kryli, że dystrybucja 1600 ton jabłek w ciągu jednego miesiąca wymagała bardzo dobrej organizacji pracy i zaangażowania wielu osób. Dlatego słowa uznania skierowano w stronę pracowników i wolontariuszy banku, dla których ostatnie tygodnie, to czas ciężkiej pracy.
Obecnie w tarnobrzeskim banku rozpoczęła się dystrybucja drugiej transzy owoców w ramach rządowego programu wspracia dla poszkodowanych prodencentów warzyw i owoców z naszego regionu. Wydano już 100 ton jabłek. Owoce będą wydawane do świąt Bożego Narodzenia. Od stycznia bank będzie wydawał co miesiać po 20 ton jabłek.