Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSZO 1929 Ostrowiec wygrał z Partyzantem Radoszyce

(Mir)
sxc.hu
Mecz "do jednej bramki" obejrzeli ostrowieccy kibice na pożegranie rundy. Partyzant stanowił jedynie tło dominujących gospodarzy.

PO MECZU POWIEDZIELI

PO MECZU POWIEDZIELI

Rafał Lasocki, KSZO 1929: -Piłkarsko byliśmy dziś zdecydowanie lepsi, a przeciwnik przez dziewięćdziesiąt minut nam ani razu nie zagroził. Wygraliśmy w pełni zasłużenie, ale pozostaje duży niedosyt, bo mieliśmy wiele okazji i nasze zwycięstwo powinno być znacznie bardziej okazałe.

Waldemar Szpiega, Partyzant: - Zwycięstwo gospodarzy jest w pełni zasłużone, bo to oni nadawali ton grze i mogli wygrać wyżej. W naszej sytuacji trudno było oczekiwać, że nawiążemy walkę z KSZO. Dobrze, że ta runda się już kończy, bo teraz musimy się zastanowić w klubie co robić dalej.

KSZO 1929 Ostrowiec - Partyzant Radoszyce 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Mateusz Mąk 19, 2:0 Michał Kosowski 61, 3:0 Kamil Stawiarski 76.

KSZO 1929: Mech 6 - Sudy 5 (58. Kijanka 2), Grunt 6, Nowik 6, Stachurski 7, Kapsa 6I, Mąka 7 (79. Skwarliński, nieklas.), Sulima 6, Dziadowicz 5 (75. Stawiarski 1), Gardynik 6, Kosowski 6I(67. Czajkowski 1).

Czarni: Chojnecki 6 - Zagdan 5, Morgaś 4 (68. Gulas 1), Miśtal 5, Ubożak 5 (80. Gołuch (nieklas.), - Poddębniak 5,Czarnecki 5, Korczak 5I, Opara 4 (63. Snoch 1), Szymkiewicz 5 - Strzębski 5.
Sędziował: Jacek Kubicki z Kielc. Widzów: 350.

Zaległy mecz III ligi, kóry pierwotnie miał się odbyć 8 listopada w Radoszycach, nie był porywającym widowiskiem. Partyzant był chyba najsłabszym zespołem, obok Wolanii Wola Rzędzińska, jaki w tym sezonie zagrał w Ostrowcu. Goście nie przeprowadzili żadnej groźniejszej akcji, a jedyną okazję do zdobycia bramki mieli w końcówce spotkania, kiedy obrońcy KSZO przez swą nonszalancję dopuścili do niebezpiecznej sytuacji. Przez cały mecz dominowali gospodarze. W 19 minucie po solowej akcji celnym strzałem popisał się Mateusz Mąka i było 1:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Po przerwie KSZO zagrał z wiekszą werwą i wypracował wiele okazji. Na 2:0 podwyższył Michał Kosowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a wynik meczu ustalil Kamil Stawiarski, kóry tuż po swym wejściu na boisko pięknie strzelił z 18 metrów. Później wyborne okazje zmarnowali jeszcze Kosowski i Kapsa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie