Według policji, w czwartek około godziny 21, mieszkaniec gminy Pionki podróżował autem ze swoim kuzynem przez powiat zwoleński. W miejscowości Miodne koło Zwolenia poprosił o zatrzymanie samochodu, bo chciał załatwić potrzebę fizjologiczną, wszedł do lasu i... już nie wrócił.
Zawiadomiono policję. W pierwszym etapie w poszukiwaniach 32 - latka uczestniczyło 12 policjantów z psami i około 17 strażaków. Potem wezwano do pomocy kolejnych funkcjonariuszy policji i strażników leśnych.
Mężczyznę znaleziono w lesie dopiero w sobotę około godziny 7 rano. Odwieziono go do szpitala na obserwację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?