Na nic zdały się apele o stawianie jednego krzyżyka przy jednej liście wyborczej, ani instruktaż, że w Radomiu stawiamy najwyżej trzy krzyżyki, a w innych miejscowościach regionu cztery krzyżyki.
Tylko w powiecie radomskim i tylko w jednym głosowaniu na radnych sejmiku Mazowsza oddano aż 20,64 procent głosów nieważnych (13 tysięcy 769 głosów nieważnych na 52 tysiące 952 głosy ważne)! W tym samym głosowaniu w Radomiu głosów nieważnych było 6443, w powiecie kozienickim 7003, a w powiecie grójeckim 10 tysięcy 153. Wydawałoby się, że to rekordowa liczba pomyłek wyborczych, bo trudno podejrzewać, że wyborcy świadomie fatygowali się do urn, aby oddać nieważny głos.
Tymczasem problem z błędnym głosowaniem był już w 2010 roku. Wtedy wyborcy z regionu oddali około 50 tysięcy nieważnych głosów. Lepiej na tym tle wypadła wówczas Warszawa, gdzie głosów nieważnych było "tylko" 9 tysięcy.
Zdumiewająca liczba głosów nieważnych skłoniła niektórych polityków do zainicjowania procesu przygotowania uchwały, skracającej kadencję samorządu i przygotowującą przyspieszone wybory. Mówił o tym w czwartek w Radomiu Jarosław Kaczyński, prezes PiS Na razie jednak taką inicjatywę popierają jedynie Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?