Tragiczny wypadek drogowy w trakcie policyjnego pościgu miał miejsce we wtorek na ul. Ściegiennego w Kielcach. Tuż przed godziną 13 oficer dyżurny policji otrzymał informację, że prawdopodobnie pijany mężczyzna prowadzący audi wkrótce wyjedzie z ulicy Dymińskiej w Wapiennikową.
Wiadomość natychmiast trafiła do patroli. W obrębie ulic, o których była mowa pierwszy z nich usiłował zatrzymać audi A4. Kierowca nie zareagował i potrącając policjanta pojechał Wapiennikową w kierunku Ściegiennego. Poszkodowany niegroźnie policjant wraz z kolegą podjęli pościg. W tym momencie ze wsparciem jechały już inne radiowozy. Do tragedii doszło chwilę później w okolicy Cmentarza Starego.
Według wstępnych ustaleń 74-letni mężczyzna przechodził przez Ściegiennego od strony ulicy Spokojnej. Gdy znajdował się na osi jezdni został śmiertelnie potrącony przez uciekającego kierowcę audi A4. Ten nie kontynuując jazdy z rozbitą przednią szybą zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej w zatoce parkingowej.
Za chwilę, jak się okazało, 33-letni kierowca audi był już w policyjnym radiowozie. Woń bijąca od niego i stan mężczyzny pozwoliły przypuszczać, że był pijany. Odmówił dmuchania w alkomat więc został odwieziony do szpitala w celu pobrania krwi. Po przebadaniu okazało się, że kierowca był pijany - miał ponad 2,6 promilla alkoholu we krwi.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?