Jak żyje się w Republice Mnichów? Niezwykły wieczór podróżniczy w "Łaźni" w Radomiu

Prelegent pokazywał też różne eksponaty z podróży.
(fot. Barbara Koś)

Gościem wieczoru był Piotr Kutkowski, nasz redakcyjny kolega, dziennikarz i podróżnik, który tym razem zawędrował na grecką wyspę Athos , na której właśnie leży Republika Mnichów.

Autonomiczna Republika Góry Athos, także Święta Góra- dalsza od nasady część górzystego półwyspu Athos, posiadają status okręgu autonomicznego, zamieszkiwanego wyłącznie przez mnichów prawosławnych. Ale nie jest to zwyczajne miejsce.

- Czy jest taka kraina w Unii Europejskiej, do której wstępu nie mają kobiety, gdzie obowiązują prawa i zwyczaje stworzone tysiące lat temu i gdzie nie zobaczy się reklam Coca Coli? Jest. Ta kraina nazywa się Republika Mnichów Athos - mówił Piotr Kutkowski, tłumacząc, że to centrum duchowe prawosławia, które ortodoksyjni mnisi ustanowili swoją republiką ponad tysiąc lat temu posiada 20 dużych, suwerennych klasztorów, w tym nie tylko greckie, ale też serbski, bułgarski i rosyjski.

- W tej europejskiej krainie rządzą ustanowione tysiąc lat temu prawa, do której wstęp kobietom jest surowo zabroniony, a życie toczy się według ściśle ustalonych reguł - mówił Piotr Kutkowski, wzbudzając tym zainteresowanie słuchaczy.

Jak można się było dowiedzieć od prelegenta, oprócz klasztorów są w Republice podległe im mniejsze skupiska mnichów zwane skitami oraz jeszcze mniejsze kelie i kaliwy. A nad wszystkim spisane w 964 r. na trzymetrowym pasie koziej skóry prawo określające wspólne reguły, jakimi mają się kierować wszystkie monastyry oraz zasady życia mnichów.

Piotr opowiadał też o historii półwyspu, o panujących w klasztorach regułach, życiu codziennym mnichów, o mistycyzmie i pięknej przyrodzie.

Opowieść o tej egzotycznej krainie wzbogacała prezentacja mul-timedialna podczas której mówca prezentował zdjęcia wykonane w czasie podróży po półwyspie Athos.

W tle była mini wystawa fotografii zrobionych w Republice Mnichów której muzycznym podkładem były pieśni mnichów,

- To miejsce, w którym z jednej strony jakby czas zatrzymał się od tysiąca lat w miejscu, ale w którym można zobaczyć też lądowiska dla helikopterów i solarne latarnie - mówił Piotr Kutkowski.

Trwający blisko dwie godziny wykład zakończyły liczne pytania, a niespodzianką było wręczenie na zakończenie wszystkim jego uczestnikom mini kopii zezwolenia na wjazd do republiki.

(fot. Barbara Koś)

Po zakończeniu spotkania słuchacze indywidualnie pytali PIotra o dalsze szczegółly.
(fot. Barbara Koś)

(fot. Barbara Koś)

Z zainteresowaniem oglądano wystawę fotografii z Republiki Mnichów.
(fot. Barbara Koś)

To spotkanie po spotkaniu też było ciekawe.
(fot. Barbara Koś)

(fot. Barbara Koś)