Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemek Trytko, napastnik Korony: - Brakuje mi goli (WIDEO)

(SAW)
Współpraca na boisku Przemka Trytko (z prawej) i Oliviera Kapo układa się dobrze, ale tylko Francuz strzela ostatnio bramki.
Współpraca na boisku Przemka Trytko (z prawej) i Oliviera Kapo układa się dobrze, ale tylko Francuz strzela ostatnio bramki. Fot. Sławomir Stachura
Piłkarze Korony Kielce przygotowują się do sobotniego meczu z GKS Bełchatów, który na Kolporter Arenie rozpocznie się o godzinie 18. Na wygraną i swoją trzecią bramkę w sezonie liczy Przemysław Trytko.

Jak mniej grał, więcej strzelał

W minionym sezonie Przemka trapiły kontuzje, grał przez to mniej, a mimo to był najskuteczniejszym strzelcem Korony (osiem goli). W tym gra zdecydowanie więcej, bo to na niego stawia trener Ryszard Tarasiewicz, ale w 16 meczach "Tryto" tylko dwa razy wpisał się na listę strzelców - przegranym 1:2 pojedynku z Cracovią w Krakowie z rzutu karnego i w wygranym 1:0 z Piastem Gliwice w Kielcach. Dwa gole jak na napastnika to zdecydowanie za mało, choć trzeba przyznać, że Przemek jest ostatnio w dobrej formie i robi wielką robotę w ofensywie. Bardzo dobrze układa się też jego współpraca z Olivierem Kapo. Francuz gra na pozycji klasycznej dziesiątki, ale w ostatnich pięciu meczach strzelił cztery gole i jest obecnie najskuteczniejszym graczem "żółto-czerwonych".

Nie czuje frustracji

- Pewnie, że chciałbym strzelać więcej, brakuje mi tych goli. Z tego przecież rozliczany jest napastnik. Ale z drugiej strony nie czuję frustracji, bo to mogłoby mi tylko zaszkodzić. Mam sytuacje, ale czasami potrzeba szczęścia, by pilka wpadła do siatki. Może uda się w z Bełchatowem. Z Olivierem nasza współpraca układa się dobrze i cieszę się, że zdobywa ostatnio regularnie bramki. Najważniejszy jest przecież interes drużyny - mówi Przemek.

Awansować w tabeli

Napastnik Korony liczy, że Bełchatowem jego drużyna zdobędzie komplet punktów i powetuje sobie stratę z meczu z ostatnim w tabeli Zawiszą Bydgoszcz, z którym przed tygodniem kielczanie zremisowali 2:2.

- Mecz z Bełchatowem jest dla nas bardzo ważny, a zwycięstwo może poprawić naszą sytuację w tabeli - twierdzi Trytko.

Największy kłopot trenera Tarasiewicza

Szkoleniowiec Korony Ryszard Tarasiewicz cieszy się z powrotu po pauzie za kartki prawego obrońcy Pawła Golańskiego, ale ma kłopot ze środkiem pola. Za kartki wypadł Vlastimir Jovanović, Kyryło Petrow ma kłopoty rodzinne i dopiero od czwartku trenuje z drużyną, a Vanja Marković jest kontuzjowany.

- Mamy kilka wariantów ustawienia. Obok Petrowa może zagrać ktoś z trójki Michał Janota, Paweł Golański, bądź Siergiej Pilipczuk. Zastanawiam się jeszcze kogo wybrać - mówi trener Tarasiewicz.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie