- O godzinie 18.30 do dyżurnego naszej komendy zatelefonował mężczyzna informujący, że wraz z kolegą zatrzymali w miejscowości Pięty pijanego kierującego, odebrali mu kluczyki i czekają na policjantów - opowiada Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
Człowiek który zadzwonił, wyjechał policjantom na przeciw i poprowadził do miejsca, gdzie jego kolega pilnował kierowcy siedzącego w renaulcie megane.
- Jak wykazało badanie, 37-latek z renaulta miał 4 promile alkoholu w organizmie. Wcześniej był już karany za jazdę pod jego wpływem. W środowy wieczór przykuł uwagę innych uczestników ruchu tym, że wyjeżdżając z bocznej drogi na trasę krajową wymusił pierwszeństwo na ciężarówkach. Tor jego jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy, dlatego świadkowie interweniowali. W chwili zatrzymania mężczyzna nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Gdy policjanci poprosili go o prawo jazdy, wyciągnął dokument należący do swego nieżyjącego już ojca - mówi Damian Szwagierek.
Pijany 37-latek nie jechał swoim wozem, tylko autem, które właściciel powierzył mu, by ten dokonał w nim usprawnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?