To będzie bardzo trudny odcinek. Jeszcze nie znam swojego przeciwnika, z którym stanę do walki, nie wiem jak on się przygotowuje, jakie ma wsparcie, więc bardzo liczę na Was - mówi Magdalena Paradziej.
W poprzednim odcinku show ze łzami w oczach kończyła śpiewać "Aleję sław". - Już w myślach pakowałam się do domu. Nie wierzyłam, że znów może się powtórzyć taka sytuacja, że z pierwszego miejsca przejdę dalej, a jeśli Marek będzie dokonywał wyboru, to pewnie wybierze kogoś innego, nie mnie - wspomina. - Dlatego, kiedy usłyszałam, że znów awansowałam z pierwszego, byłam przeszczęśliwa. Jeszcze raz bardzo dziękuję za każdego SMS-a - podkreśla.
Magda weszła do półfinału show "The Voice of Poland. Najlepszy głos". Już tylko jeden występ, jedno głosowanie dzieli ją od wielkiego finału. Czy uda się jej tam dostać? Po raz pierwszy w "The Voice of Poland" o finałowym składzie przesądzą wyłącznie widzowie, po cross-bitwach. To nowość, na czym będą polegały?
- Trener, który jako pierwszy zestawia rywali, wybiera swojego podopiecznego i zestawia go z osobą z drużyny innego trenera. W trakcie pierwszego pojedynku najpierw zaśpiewa członek zespołu trenera, który zestawia wokalistów, a po nim jego rywal z konkurencyjnej drużyny. Widzowie będą mogli głosować na obie osoby podczas ich występów. Po zaśpiewaniu przez uczestników swoich piosenek, będzie miał miejsce jeszcze jeden, tym razem wspólny występ - trio z gościem specjalnym. Podczas tego występu widzowie nadal będą mogli głosować na swojego faworyta. Po zamknięciu linii, osoba z większą liczbą głosów zwycięży cross-bitwę i tym samym zagwarantuje sobie miejsce w finale programu. Analogicznie odbędzie się druga, trzecia i czwarta cross-bitwa - wyjaśnia Katarzyna Pinkowska z obsługi public relations programu.
Oznacza to, że kiedy zacznie się cross-bitwa z udziałem Magdy, od razu musimy na nią głosować.
- Jeszcze nie znam swojego przeciwnika, ale bez względu na wszystko, będę starała się wystąpić jak najlepiej - zapowiada nasza wokalistka.
Co zaśpiewa? Tego nie może zdradzić. - Mogę tylko powiedzieć, że jest to piosenka po angielsku i pewnie większości osób znana - śmieje się Magda.
W tym tygodniu przygotowania do półfinału zaczęły się wcześniej, bo już w poniedziałek, z przerwą w środę. W tym czasie Magda przebywa w Warszawie, na dalszy plan odsuwając codzienne obowiązki, w tym także studia. A jest na piątym roku edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej z terapią pedagogiczną w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.
- Pozdrawiam wszystkich z mojej uczelni - mówi Magda. - I wykładowcy, i koleżanki ze studiów wiedzą, że jestem w programie. Niektóre osoby mocno trzymają za mnie kciuki, inne przypominają, że muszę zrobić to i to na zaliczenie. Bardzo im za to dziękuję. Przyznaję, że program pochłonął mnie całkowicie.
Jak wielokrotnie podkreślała, spełnia się jej marzenie. Dlatego w sobotę powinniśmy być z Magdą i pomóc jej. Nasze SMS-y mają ogromną siłę!
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu PIŃCZOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?