Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Tarnobrzegu mieszka mistrz świata w siatkówce na... śniegu

Redakcja
Mało kto wie, że w Tarnobrzegu mieszka mistrz świata w siatkówce na... śniegu. Jest nim trener czwartoligowej drużyny siatkarzy Siarki-MOSiR Tarnobrzeg Karol Szczepanik.

Szczepanik wraz ze swym kolegą Michałem Matyją z Libiąża wygrali w tym roku cykl turniejów Snow Volleyball Tour zajmując pierwsze miejsce i zdobywając złoty medal. O ich sukcesie zadecydował ostatni turniej, który rozegrany został na zakończenie sezonu 2013/2014 w Austriackim Sankt Anton.

Grają na mrozie

Karol Szczepanik wraz z Michałem Matyją zajęli w tym ostatnim turnieju drugie miejsce zdobywając srebrny medal. Wystarczyło to do tego, by w końcowej klasyfikacji całego cyklu okazać się najlepszymi. Polacy mają mistrzostwo świata w siatkówce halowej, mają też w śniegowej, choć sukces tych, którzy serwują i blokują na śniegu, nie odbił się takim echem jak triumf drużyny sześcioosobowej.
Siatkówka na śniegu to fantastyczna sprawa. Gra się czasami na mrozie i w śniegu po kostki i to nie jakimś grubym dresie, tylko w normalnych koszulkach, dres zakłada się wtedy, kiedy już mróz naprawdę mocno doskwiera. Czym to się różni od siatkówki plażowej? Chyba tylko temperaturą - uśmiecha się tarnobrzeżanin, który jest czołowym zawodnikiem naszego kraju nie tylko w plażowej, ale i zimowej odmianie gry w siatkówkę.

Karol Szczepanik ma 31 lat, jego obecną pasją jest siatkówka, ale wcześniej była nią lekka atletyka, a konkretnie skok w dal oraz biegi sprinterskie.

Sprinter z Wawelu

Jako zawodnik Wawelu Kraków skacząc w dal przekraczał barierę siedmiu metrów, a w biegu sprinterskim "setkę" pokonywał w czasie niespełna 11 sekund. Podczas jednego z treningów lekkoatletycznych jego osobą zainteresował się obserwujący zajęcia trener siatkarzy Wandy Kraków i tak trafił do tego klubu. W siatkówkę grał także w Okocimskim Brzesko oraz Kłosie Olkusz. Wrócił do Wandy, z którym to zespołem wywalczył awans do pierwszej ligi. Postawił wtedy na siatkówkę plażową, która go pasjonowała.

I właśnie podczas jednego z turniejów plażówki poznał swoją żonę Paulinę. Teraz należą do najlepszych par w siatkówce plażowej. W tym roku oboje zaprezentowali swoje sportowe umiejętności podczas turnieju plażówki, który rozegrany został na nowo wybudowanym boisku do piłki siatkowej, znajdującym się tuż przy Jeziorze Tarnobrzeskim. Ich umiejętności oklaskiwali liczni plażowicze.

Zmontował drużynę

Ale z odbijania piłki na piasku czy na śniegu wyżyć się nie da, więc musiał zająć się prowadzeniem firmy transportowej. Przeprowadził się do Tarnobrzega i powoli rozmyślał na temat powołania tu męskiej drużyny siatkówki.

Jego plan przyniósł skutek, skrzyknął na treningi młodych chłopców. Drużyna Siarki Tarnobrzeg po 37 latach przerwy znów zagrała w lidze, co prawda tylko w czwartej, ale jednak.

Po pierwszej rundzie tarnobrzeżanie zajmują drugie miejsce, ale presji na awans do trzeciej ligi nie ma.
- Do wszystkiego dojdziemy powolutku. Musimy się skupić na pracy szkoleniowej. jestem wdzięczny kierownictwu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzega za życzliwość i pomoc naszej drużynie. Możemy trenować w hali, czujemy się w tym miejsce potrzebni. Coś fajnego może się z tego urodzić - mówi Karol Szczepanik.

Obok tarnobrzeskiego Jeziora powstało kilka boisk do siatkówki plażowej. Można na nich rozgrywać także mecze siatkówki śniegowej. Niewykluczone, że jeszcze podczas zbliżającej się zimy, a najpóźniej podczas następnej mieszkańcy Tarnobrzega będą mogli oglądać mecze siatkówki śniegowej, mało znanej jeszcze w naszym kraju dyscypliny sportowej, która w Europie, a szczególnie w Rosji, Szwajcarii oraz Austrii robi wielką furorę. To dopiero byłby hit na skalę ogólnopolską.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie