Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związkowcy grożą strajkiem w szpitalu w Sandomierzu

Małgorzata Płaza [email protected]
Nie ma porozumienia między związkami zawodowymi a dyrekcją szpitala. Związkowcy nie wykluczają zaostrzenia formy protestu.

Cztery z pięciu związków zawodowych działających w szpitalu kilka tygodni temu weszły w spór zbiorowy z dyrekcją. Domagają się podwyżki płac dla tych osób, których pensja zasadnicza nie przekracza 3 tysięcy złotych, a ponadto wypłacenia 500-złotowej premii dla "białego personelu" i 300 złotych dla pozostałych pracowników z tytułu uzyskania przez szpital akredytacji.

- Dyrekcja zrobiła na razie tylko pół kroku do przodu. Zapewnia, że przychyla się do naszych racji, ale twierdzi, że nie może dać pieniędzy, ponieważ ich nie ma. Nie określa, kiedy mogłoby się to stać - mówi Anna Glibowska, szefowa Solidarności w szpitalu w Sandomierzu.

Anna Glibowska dodaje, że teraz związkowcy oczekują na krok starosty. Stanisław Masternak mówi jednak, że powiat nie może, również ze względów formalnych, przekazać pieniędzy na płace. Pracownicy odpowiadają, że może dać na inwestycję, z kolei szpital swoje fundusze przeznaczone na tego rodzaju wydatki, może przekazać na podwyżki.
Dyrektor szpitala i powołany przez niego zespół negocjacyjny poinformowali związki, że spełnienie ich żądań spowodowałoby pogorszenie sytuacji finansowej lecznicy i mogłoby doprowadzić do konieczności przekształcenia jej w spółkę prawa handlowego.

Jak mówi Anna Glibowska, z dokumentów finansowych wynika, że placówka byłaby w stanie udźwignąć wypłatę premii w tym roku, zaś negocjacje na temat podwyżki płac w 2015 roku mogłyby zostać przełożone na styczeń.

- Nie widać jednak takiej woli ze strony dyrekcji. Czujemy się lekceważeni. Dyrekcja daje nam do zrozumienia, że jesteśmy przeciwko szpitalowi.A to nieprawda - dodaje.
Kolejne spotkanie zaplanowane zostało na 10 grudnia.

- Jeśli nie dojdzie wtedy do porozumienia z dyrekcją, zostanie przeprowadzony dwugodzinny strajk ostrzegawczy albo pikieta przed starostwem - zapowiada Anna Glibowska.

Artur Krop, zastępca dyrektora szpitala do spraw lecznictwa, powtórzył, że lecznicy nie stać na spełnienie żądań związkowców. Podkreślił jednocześnie, że dyrekcja bardzo poważnie traktuje postulaty pracowników.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie