Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzynie Polski ograły siatkarki KSZO Ostrowiec

Rafał SOBOŃ
Rafał Soboń
Nie doszło do niespodzianki w konfrontacji Chemika Police z KSZO Ostrowiec. Lider grupy A Ligi Mistrzyń pokazał klasę.

Chemik Police - KSZO Ostrowiec 3:0 (25:13, 25:15, 25:17)
Sędziowali: Sławomir Jażdzewski i Andrzej Kileński (obaj Olsztyn). Widzów: 500. MVP: Agnieszka Bednarek-Kasza (Chemik).

Chemik: Bjelica 10, Ognjenović 5, Werblińska 3, Glinka-Mogentale 3, Bednarek-Kasza 12, Veljković 8, Zenik (libero) oraz Rabka, Kowalińska 7, Jagieło 6, Malagurski 8.

KSZO: Brojek 3, Tobiasz 4, Kuligowska 4, Bawoł 7, Ganszczyk 6, Godfrey 3, Ścibisz (libero) oraz Nowakowska (libero), Grzelak 1, Vasileva 3, Stefańska.

Przebieg: 1 set: 0:1, 1:3, 3:5, 5:5, 8:6, 12:9, 16:9, 20:12, 23:13, 25:13. 2 set: 0:1, 1:3, 8:4, 10:11, 12:13, 18:14, 21:15, 15:15. 3 set: 1:0, 3:3, 8:6, 12:11, 13:12, 16:14, 20:16, 25:17.

Spotkanie bardzo odważnie rozpoczęły ostrowczanki, które prowadziły 3:1, 5:3. Bardzo dobrze funkcjonowała w tym okresie zagrywka. Asami serwisowymi popisały się Ewelina Tobiasz i Joanna Kuligowska. Szybko przewagę jednak osiągnęły gospodynie i wygrały seta do 13. W tej partii najlepiej punktowały najbardziej doświadczone: Kuligowska 4 i Bawoł - 3 punkty. Po jednym zdobyły Brojek, Ganszczyk i Tobiasz.

Niestety, nie istniał blok - zazwyczaj najmocniejsza broń KSZO, który tym razem nie zapunktował ani raz. Drugi set również odważnie rozpoczęły przyjezdne i prowadziły już 3:1, jednak Chemik nie pozwolił rozwinąć im skrzydeł i zdobył pięć kolejnych punktów z rzędu. Po przerwie technicznej (4:8), to jednak ostrowczanki zaczęły gonić wynik. Po asie Barbary Bawoł, a następnie bloku Godfrey wyrównały, a chwilę później prowadziły 11:10 i o czas poprosił Cuccarini.

Ostrowczanki wciąż ambitnie walczyły, jednak po prowadzeniu 13:12, na przerwę schodziły już przegrywając 16:13. Końcówka to koncert gry Chemika i wygrana do 15. Trzecia partia rozpoczęła się tym razem od przewagi Chemika. Ostrowczanki ponownie prowadziły wyrównaną grę tylko do połowy seta (12:11 dla Chemika), by w końcówce oddać pole rywalkom. Co ciekawe, mimo zdecydowanie lepszego przyjęcia na przekroju całego meczu, KSZO nie kończył - w odróżnieniu od gospodyń - swoich ataków. To był klucz do zwycięstwa, choć przegrana z Mistrzem Polski, zdobywcą Pucharu i Super Pucharu Polski i aktualnym liderem grupy A Ligi Mistrzów, hańby ostrowczankom nie przynosi. Zaprezentowały się z dobrej strony, a recepty na Chemika w tym sezonie jeszcze nikt nie znalazł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie