Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni w Radomiu mogą liczyć gorącą zupę, a w regionie... tylko na dobrych ludzi

/wit/
Jadłodajnia Caritas już pracuje pełną parą. Ugotowana tu zupa będzie dowożona bezdomnym.
Jadłodajnia Caritas już pracuje pełną parą. Ugotowana tu zupa będzie dowożona bezdomnym. Fot. Tadeusz Klocek
Zima i utrzymujący się mróz to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych. Przed przenikliwym zimnem chronią się w pustostanach, garażach -blaszakach, koczują w piwnicach, przybudówkach. By się dogrzać palą ogniska. Takie sytuacje mogą skończyć się tragicznie - pożarem.

W środę, w Radomiu palił się opuszczony pawilon przy ulicy Osiedlowej. Dwie osoby na skutek pożaru zmarły, nadal nie udało się ustalić ich tożsamości. Do szpitala w poważnym stanie trafiła też trzecia z przebywających w pustostanie osób.

- Takie sytuacje mają miejsce każdej zimy. W ubiegłym roku podobne zdarzenie było przy ulicy Giserskiej. Wówczas też zginęli ludzie. By uniknąć tego typu sytuacji patrolujemy miejsca w których przebywają, albo mogą przebywać bezdomni. Sami jednak nie jesteśmy w stanie wszędzie dotrzeć. Prosimy mieszkańców Radomia, by widząc niepokojące zachowania bezdomnych informowali służby. Wystarczy zadzwonić na bezpłatny numer 986 a na pewno przyjmiemy interwencję - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

Służby apelują do mieszkańców by nie wyganiali bezdomnych z klatek i piwnic bloków.

- Jeśli zostaną z nich wygnani, to prawdopodobnie będą tułać się po zimnie. Nie trudno wówczas o odmrożenia. Zwłaszcza nocą mróz jest dotkliwy - mówi Piotr Stępień.
Przez ostatnie dni radomscy strażnicy patrolowali ogródki działkowe i pustostany. Teraz skupiają się na przybudówkach i garażach -blaszakach. Z ich spostrzeżeń wynika, że nie zawsze chroniące się w nich osoby nadużywają alkoholu.

- Właśnie w blaszaku, spotkałem bezdomnego mężczyznę. Odwiedzamy go bez zapowiedzi, by sprawdzić czy nic złego mu się nie dzieje i nigdy nie był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu - mówi rzecznik Straży Miejskiej.

Jeśli ujemne temperatury w ciągu dnia będą utrzymywać się przez kilka dni, służby wspierające bezdomnych będą dowozić im gorącą zupę.
Tę jak co roku gotować będzie jadłodajnia Caritas przy ulicy Kościelnej.

- Codziennie wydajemy minimum 280 porcji zupy. Jeśli będzie trzeba tych porcji będzie nieco więcej - usłyszeliśmy w jadłodajni Caritas.

Z danych Wojewody Mazowieckiego wynika, że na terenie województwa mazowieckiego liczba bezdomnych wynosi około 5 tysięcy z czego około 2/3 przebywa w Warszawie. Szacuje się, że na terenie Radomia takich osób stacjonuje około 200. Niektóre, zwłaszcza zimą korzystają z pomocy domów dla bezdomnych i noclegowni.

W tych placówkach rotacja lokatorów jest ogromna. Noclegownia dla mężczyzn dysponuje 24 miejscami a dom dla bezdomnych kobiet -25. Choć największe mrozy jeszcze przed nami to większość tych miejsc jest już zajęta.

- Osoby, które tu się zgłoszą otrzymają schronienie, mogą zjeść, napić się herbaty, wykąpać się, ogolić, przebrać i wyprać swoje rzeczy. Warunkiem pobytu jest przestrzeganie regulaminu a jednym z jego punktów jest trzeźwość - mówi Wojciech Dąbrowski, kierownik Placówek dla Bezdomnych w Radomiu.

W tym trudnym okresie bezdomnym potrzebne są ciepłe ubrania. Używane kurtki, swetry, czapki, buty radomianie mogą przynosić do magazynu z odzieżą przy ulicy Kościelnej. Jest on czynny w godzinach 9 -16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie