Pierwsza z kolizji wydarzyła się po godzinie 22 na ulicy Kopernika w Skarżysku. Renault jadący od strony Lipowego Pola uderzył w sarnę, która wybiegła na jezdnię. Drugie nieszczęście miało miejsce przed północą, na krajowej "siódemce" tuż przy granicy z województwem mazowieckim.
- 28-letni kierowca seata ibiza jadący w stronę Radomia w ostatniej chwili zauważył łosia wchodzącego na jezdnię z prawej strony. Mężczyzna odbił w lewo i tym manewrem być może uratował życie swoje i pasażera. Samochód potrącił łosia, ale nie zderzył się z nim centralnie, a takie spotkanie ze zwierzęciem ważącym około 200 kilogramów, mogło zakończyć się tragicznie - mówi Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji i przypomina: - Widząc zwierzę na drodze powinniśmy zwolnić, użyć klaksonu. W takiej sytuacji nie należy włączać długich świateł. Nie wolno też lekceważyć niepozornych błysków w pobliżu drogi. Być może to reflektory pojazdu odbijają się w oczach zwierząt.
SPRAWDŹ najświeższewiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?