Cerrad Czarni wygrali 3:2 z MKS Będzin. Mikko Oivanena nie mieli rozpisanego

- Sporo nerwów kosztował nas ten mecz. Długo wchodziliśmy w to spotkanie ze swoją dobrą grą. Decydującym momentem było pojawienie się na parkiecie Michała Kędzierskiego i Mikko Oivanena. Michał ciężko pracuje na treningach i zasługuje też na grę w podstawowym składzie. Co do Mikko to wierzę, że skończyły się już wszystkie jego problemy ze zdrowiem i każdym kolejnym meczu będzie grał skutecznie w ataku. Po to zawodnik ten był ściągany do naszego klubu - mówił po meczu Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych.

MKS Banimex Będzin - Cerrad Czarni Radom 2:3 (25:19, 25:21, 24:26, 20:25, 8:15).
MKS Banimex: Oczko 3, Sarnecki 22, Żuk 12, Hebda 20, Gaca 7, Hunek 6, Milczarek (libero) oraz Mierzejewski (libero), Pawliński 0, T. Kowalski 0, Warda 4.
Cerrad Czarni: Kampa 2, Bołądź 6, Żaliński 14, Westphal 11, Pliński 10, Ratajczak 3, A. Kowalski (libero) oraz Kędzierski 5, Gutkowski 0, Grzechnik 7, Oivanen 18.
MVP meczu: Daniel Pliński (Cerrad Czarni Radom).
Sędziowali: Paweł Burkiewicz i Piotr Dudek.Widzów: 1000.

Przebieg meczu.
1 set: 1:0, 2:0, 3:0, 3:1, 4:1, 4:2, 5:2, 6:2, 6:3, 7:3, 7:4, 8:4, 8:5, 8:6, 9:6, 9:7, 10:7, 11:7, 11:8, 12:8, 12:9, 13:9, 14:9, 14:10, 15:10, 15:11, 16:11, 16:12, 17:13, 17:14, 18:14, 19:14, 20:14, 21:14, 21:15, 22:15, 22:16, 23:16, 23:17, 24:17, 24:18, 24:19, 25:19.

2 set: 0:1, 0:2, 1:2, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 5:3, 6:3, 7:3, 7:4, 8:4, 8:5, 9:5, 9:6, 10:6, 11:6, 12:6, 12:7, 12:8, 13:8, 14:8, 14:9, 14:10, 15;10, 15:11, 16:11, 17:11, 17:12, 17:13, 18:13, 19:13, 19:14, 20:14, 20:15, 20:16, 20:17, 21:17, 21:18, 22:18, 22:19, 23:19, 23:20, 23:21, 24:21, 25:21.

3 set: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 3;3, 4:3, 5:3, 5:4, 5:5, 6:5, 6:6, 7:6, 7:7, 8:7, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 9:11, 9:12, 10:12, 10:13, 10:14, 10:15, 11:15, 12:15, 12:16, 13:16, 13:17, 13:18, 14:18, 14:19, 15:19, 15:20, 15:21, 16:21, 16:22, 17:22, 18:22, 19:22, 20:22, 20:23, 21:23, 22:23, 23:23, 23:24, 24;24, 24:25, 24:26

4 set:1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2, 4:2, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:6, 7:6, 7:7, 8:7, 8:8, 9:8, 9:9, 10:9, 11:9, 11:10, 11:11, 12:11, 12:12, 12:13, 12:14, 12:15, 12:16, 12:17, 12:18, 13:18, 13:19, 14:19, 14:20, 15:20, 15:21, 16:21, 16:22, 16:23, 17:23, 18:23, 18:24, 19:24, 20:24, 20:25.

5 set: 0:1, 1:1, 1:2, 1:3, 2:3, 2:4, 3:4, 3:5, 3:6, 3:7, 4:7, 5:7, 6:7, 6:8, 6:9, 6:10, 6:11, 6:12, 6:13, 7:13, 7:14, 8:14, 8:15.

Po dramatycznym meczu, stojącym momentami na dobrym sportowym poziomie, Cerrad Czarni Radom pokonali MKS Banimex Będzin. Po tej wygranej, radomska drużyna awansowała na ósme miejsce w tabeli.

Ładny gest kapitana
MVP spotkania wybrany został Daniel Pliński. W momencie wręczania nagrody przez komisarza zawodów, kapitan Cerrad Czarnych wziął ze sobą Michała Kędzierskiego, któremu przekazał statuetkę najlepszego zawodnika zawodów. Ładny gest radomskiego kapitana, bo nasz rezerwowy rozgrywający był jednym z tych siatkarzy, który odmienił losy meczu i bardzo dobrą grą przycznił się do wygranej. - Cieszę się, że dostałem szansę gry, dobrze wypadłem i cały zespół przyczynił się do wygranej - mówił po meczu Michał Kędzierski.

18 punktów Oivanena
Drugim cichym bohaterem wygranego spotkania z MKS był atakujący Mikko Oivanen. Podobnie jak Michał Kędzierski wszedł w trudnym momencie na parkiet i kończył atak za atakiem. Dołożył kilka asów z zagrywki. W sumie zdobył reprezentant Finlandii 18 punktów. - Powiem szczerze, nie wierzyliśmy, że Mikko Oivanen zagra. Nie mieliśmy go rozpisanego - mówił po spotkaniu Mikołaj Sarnecki, atakujący MKS Będzin.

Na przewagi
Trzeciego seta radomianie zaczęli z Mikko Oivanenem w ataku i Michałem Kędzierskim na rozegraniu. Po trzech atakach tego pierwszego Cerrad Czarni prowadzili 3:2. Długo nasi siatkarze nie cieszyli się z tego. Drik Westphal został zablokowany, a Wojciech Żaliński przyjął zagrywkę w trybuny. Ósmy punkt dający przerwę techniczną zdobył dla MKS Michał Żuk, który wbił gwoździa w parkiet. W końcu radomianie wzięli się za grę. Dwa asy Wojtka Żalińskiego dały nam prowadzenie 12:9. Damian Dacewicz wziął czas, a po nim nasz siatkarz zepsuł już zagrywkę. Na drugą przerwę techniczną radomianie schodzili z czterema punktami przewagi. Przy stanie 22:19 po zablokowaniu Mikko Oivanena trener Prygiel wziął czas. 20 punkt zdobyli gospodarze blokując Dirka Westphala. Później nawet wyrównali. 24 punkt zdobył Mikko Oivanen, który za moment minimalnie wyrzucił na aut zagrywkę. O tym czy była autowa zadecydował dopiero challenge. Na przewagi radomianie wygrali do 24. 25 punkt atakiem z krótkiej zdobył Daniel Pliński, a następnie gospodarze nie potrafili przyjąć zagrywki Dirka Westphala.

Zakończył Żaliński
Początek czwartego seta nerwowy i gra punkt za punkt. Na pierwszą przerwę techniczną z prowadzeniem 8:7 schodzili będzinianie. Dwupunktowe prowadzenie 11:9. MKS osiągnął po bloku na Dirku Westphalu. Szybko nasi siatkarze wyrównali. Kilka punktowych bloków między innymi dwa Michała Kędzierskiego dało radomian prowadzenie 16:12. Gospodarzom nic nie wychodziło, a radomianie w końcu zagrali na swoim dobrym poziomie. Seta skuteczną kiwką zakończył Dirk Westphal.

O tym kto wygra mecz zadecydował piąty set, który przebiegał pod całkowite dyktando radomian. Pierwszy i ostatni punkt dla Cerrad Czarnych zdobył w tym secie Wojciech Żaliński. Radomianie szybko odskoczyli na 7:3. Gospodarze zerwali się do odrabiania strat i po dwóch blokach na Dirku Westphalu radomianie prowadzili tylko 7:6. Przy stanie 8:6 w polu zagrywki pojawił się Westphal i zszedł z niej, kiedy na tablicy pojawił się wyniki 13:6 i już było wiadomo, że Czarni ten mecz wygrają.

Pucharowa środa
W tym tygodniu radomian czekają dwa mecze, w Pucharze Polski i w PlusLidze.
W środę w Białobrzegach o godzinie 19 Cerrad Czarni w 1/8 PP zagrają z AZS Politechniką Warszawa. W piątek, 19 grudnia o godzinie 19 w meczu ligowym radomianie zagrają z Lotosem Treflem w Gdańsku.