Obecnie, zgodnie z postanowieniem sądu 46-letni Fermo M. - Włoch podejrzany o brutalne zabójstwo swojej żony w Chmielowie (powiat tarnobrzeski), w tymczasowym areszcie przebywał będzie do 27 grudnia. Wtedy to upłynie trzymiesięczny termin przedłużonej sankcji.
Prokuratorski wniosek
Nic nie wskazuje jednak na to, by podejrzany tego dnia opuścił rzeszowski areszt. Prokuratura wystąpiła właśnie do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu z wnioskiem o przedłużenie stosowania aresztu wobec podejrzanego. Śledztwo w sprawie zabójstwa dobiega końca, jednak wątpliwe, czy zakończy się w tym roku. Najbardziej istotnym będzie opinia biegłych psychiatrów i psychologa, którzy poddawali podejrzanego czterotygodniowej obserwacji.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, iż opinia wskazuje, że 46-latek nie miał zniesionej poczytalności w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu i może stanąć przed sądem.
Przypomnijmy, że na 46-letnim Fermo M. ciąży zarzut dokonania zabójstwa swojej 32-letniej żony - Polki, 18-czerwca tego roku w Chmielowie. Według dotychczasowych ustaleń, rano mężczyzna podwoził żonę do pracy, razem z nimi samochodem podróżował też czteroletni synek, jeden z trojga ich dzieci.
Podciął gardło
W pewnej chwili Włoch miał zatrzymać auto i zaatakować żonę nożem do tapet, zadał jej wiele ran. Podciął kobiecie gardło, praktycznie odcinając jej głowę. Następnie sam podciął sobie żyły łokciowe i gardło, ale rany te nie były groźne. Podejrzany nie kwestionuje spowodowania obrażeń u 32-latki, utrzymuje jednak, iż to on został zaatakowany przez żonę i działał w obronie własnej.
Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem kodeks karny przewiduje karę od 12 do 15 lat więzienia, 25 lat więzienia lub dożywocie.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?