Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki sukces ortopedii Wojewódzkiego Szpitala w Kielcach. Pierwsza w Świętokrzyskiem operacja wszczepienia protezy stawu barkowego

Paulina Baran
Pacjentka po wypadku, która przez cztery lata praktycznie nie ruszała ręką, przy wyjściu ze szpitala, z radością... "pomachała" lekarzom na pożegnanie.

Pacjenci po operacji odzyskują sprawność

W trzygodzinnej operacji wszczepienia implantu stawu barkowego uczestniczyło trzech wybitnych chirurgów z Warszawy, którzy od ubiegłego roku pracują w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. - Zastosowaliśmy metodę nieinwazyjną, dzięki czemu pacjentka praktycznie w dniu operacji mogła już ruszać ręką - tłumaczy kierownik Kliniki Chirurgii Ortopedyczno -Urazowej w Kielcach, doktor Paweł Skowronek. Wyjaśnia, że wcześniej pacjenci z poważnymi urazami stawu barkowego musieli wyjeżdżać na takie operację do klinki w Warszawie, Łodzi czy Poznania.

Po ostatniej operacji wracam do życia"

Osobą, która na własnej skórze, a raczej barku, poznała wyższość tej metody nad innymi sposobami leczenia uszkodzeń stawu barkowego jest Kazimiera Żal-Gawior z Kielc. - Cztery lata temu przewróciłam się na chodniku. Drugiego dnia po wypadku przeszłam skomplikowaną operację, ale niestety nie odzyskałam sprawności. W następnych latach przeszłam kolejnych pięć operacji, wszczepiano mi jakieś śruby, metalowe gwoździe, ale niestety moja ręka była bezwładna. Nigdy nie straciłam czucia, ale każdy najmniejszy ruch sprawiał mi ogromny ból - wspomina pani Kazimiera. - Teraz jestem naprawdę bardzo szczęśliwa. Po pięciu dniach od operacji wychodzę do domu i mogę normalnie ruszać ręką. Wiadomo, że jeszcze czuję niewielki ból, ale absolutnie nie mogę porównywać go z tym, co czułam po poprzednich zabiegach. Tyle złego mówi się o lekarzach, a ja jestem zachwycona tym, jak mnie traktowali i co dla mnie zrobili - dodała.

Planują kolejne chirurgiczne zabiegi

Jedenastu chirurgów ze szpitala w Kielcach już planuje kolejne zabiegi. Warty zaznaczenia jest fakt, że odkąd zaczęli pracę na oddziale, kolejki na planowe operacje na stawach biodrowych, kolanowych czy biodrowych zmniejszyły się od dwóch i pół roku do dwóch, trzech miesięcy.

- Operacje wszczepienia implantu stawu barkowego wykonywane będą oczywiście u specjalnie wyselekcjonowanych pacjentów, z bardzo poważnymi urazami. Cieszy nas jednak, że oddział tak sprawnie funkcjonuje - mówił doktor Paweł Skowronek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie