Wypadek w Skarżysku-Kościelnym. Naczelnik skarżyskiej drogówki pomógł potrąconej

(fot. Policja )

Do nieszczęścia doszło kilkanaście minut po godzinie 14 w Skarżysku-Kościelnym, gdy podkomisarz Sokołowski wracał z organizacyjnego spotkania dotyczącego dopuszczenie do ruchu ronda w tej właśnie miejscowości. Jechał ulicą Kościelną.

- Widząc dwie dziewczynki czekające na przejście przez ulicę, zatrzymałem nieoznakowany radiowóz przed pasami. Z przeciwka nadjeżdżał ford. Nie jechał szybko, był jakieś 30-40 metrów od pasów. Jedna z dziewczyn weszła na przejście. Chciałbym, bo to co stało się później, nigdy się nie wydarzyło. To były ułamki sekund. Moment bezradności, gdy zorientowałem się, że ford nie zwalnia. Zobaczyłem, jak samochód potrąca dziewczynę, ta odbija się od maski, upada na jezdnię i turla po asfalcie - opowiada naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku.

Policjant wysiadł z auta i ruszył do płaczącej potrąconej, jak się okazało 13-latki. Sprawdził, czy nie ma złamań, wypytał czy coś ją boli, wezwał pomoc.

- Dziewczyna martwiła się rozbitym telefonem, pobrudzonym ubraniem. Mogła chodzić. Był deszcz, wiec zabrałem ją do radiowozu. Kierowca forda także podszedł do nastolatki. Powtarzał, że jej nie widział - tłumaczy naczelnik.

13-latka skarżąca się na bóle nóg i barku została zabrana przez pogotowie do szpitala. Na szczęście kilka godzin później mogła wrócić do domu.

Forda prowadził 54-latek. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawę potrącenia skierują do sądu.

- Przypomnijmy, że zbliżając się do przejścia dla pieszych każdy kierowca powinien wzmóc czujność i zachować szczególną ostrożność. Chwila nieuwagi może drogo kosztować - mówi Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO